×

"BYŁAM ŻONĄ SERYJNEGO MORDERCY" - Cathy Wilson

Miałam 17 lat, kiedy wyszłam za niego za mąż. Jestem jedyną ofiarą, która mu uciekła...
                                                                      ~ AUTOBIOGRAFIA ~

Statystyki wykazują, że ofiarami najczęściej stają się osoby, które w przeszłości miały styczność z przemocą, osoby o słabszej psychice i pewności siebie, a także ludzie wychowywani w środowisku 'złym', którzy nieświadomie przyjęli zachowania wykraczające poza normy społecznie, jako te adekwatne. 
Jakkolwiek to zabrzmi, nie ma jednej 'recepty' na to, kto może stać się potencjalną ofiarą, jednakże jeden fakt nigdy się nie zmienia: przestępcy/mordercy zawsze znajdują w drugiej osobie słaby punkt, coś co zapewni im kontrolę nad tą osobą, no i oczywiście są świetnymi manipulatorami.


Cathy miała trudne dzieciństwo, wychowywała się bez ojca. Jej lata młodości naznaczone były patologią, przemocą. Mając kilka lat straciła matkę i została sama. Nie licząc dziadków, którzy przejęli nad nią opiekę. 
Człowiekowi nie brakuje czegoś, czego nigdy nie miał.
W wieku 16 lat Cathy chce się uniezależnić. Kończy szkołę i rozpoczyna dorosłe życie. Los popycha ją w ramiona starszego od niej Petera Tobina. 
Obiecano jej lepsze życie.. które nie tak sobie wyobrażała. Bita, zastraszana, gwałcona, przeżyła z nim kilka lat. Książka ta jest ostatnim elementem terapii.



*  *  *  *

Jest to druga autobiografia jaką miałam okazję przeczytać. Muszę przyznać, że świadomość tego, iż wszystko o czym czytamy było prawdą a nie fikcją, że ktoś robił takie okropne rzeczy, a ktoś inny tak przy tym cierpiał sprawia, że diametralnie zmienia się nasz odbiór. Czasami wydaje się, że jest to wręcz niemożliwe. Normalni ludzie tak nie postępują, a jednak..

Książka ta ma zupełnie inny klimat niż "Sprzedana", którą recenzowałam nie tak dawno. Akcja jest spokojniejsza. Początkowo poznajemy całą historię życia Cathy, od maleńkiego dziecka aż do dorosłej kobiety. Przybliżona zostaje nam jej relacja z matką, życie w cieniu narkomanii, problem z finansami i sfera emocjonalna. To wszystko jest swoistym podłożem, które niejako może stać się wytłumaczeniem poczynań dziewczyny i motywów, którymi się kierowała w przyszłości. 

Byłam żoną seryjnego mordercy jest dość emocjonalną lekturą. Do tej pory nie mieści mi się w głowie postępowanie Petera. Nikt o zdrowych zmysłach nie traktuje tak człowieka. Wyobrażacie sobie, że w momencie rozpoczęcia porodu mąż każe wam robić obiad, bo na pewno wam się wydaje i to tylko fałszywy alarm? A później okazuje się, że nie ma paliwa w baku i trzeba iść do szpitala pieszo? To tylko nieliczne, jakże dramatyczne przykłady tego, co przeżyła ta kobieta. Kobieta, którą brutalnie gwałcił, bił i terroryzował własny mąż. To jeszcze nie wszystko. Mąż, który groził jej dziecku, gdyż dla niego syn był tylko środkiem do celu.

O Peterze Tobinie nie słyszałam wcześniej (przynajmniej tak mi się wydaje). Byłam dzieckiem, gdy mówili o nim w telewizji, ale jego sprawa nie jest taka stara, gdyż morderstwa, które popełniał miały miejsce także po 2000-tysięcznym roku. Jedną z ofiar była Polka. 


Jeżeli lubicie autobiograficzne książki to polecam wam tą historię. Natomiast jeżeli macie słabsze nerwy to możecie sobie ją odpuścić. Wierzcie mi na słowo, że kara więzienia dla Petera Tobina jest zbyt łagodną karą w porównaniu z tym co zrobił wielu młodym dziewczynom...



METRYCZKA:
Autor: Cathy Wilson
Data wydania: 5.08.2014
Liczba stron: 348
Wydawnictwo: Amber



10 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawi mnie ta historia i myślę, że autobiograficzny charakter tej pozycji wzmaga poziom emocji, jakie z pewnością ona niesie. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że mogłabym się na nią skusić, ze względu przede wszystkim na ciekawość odczuć tej kobiety.


    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się być bardzo ciekawa i interesująca. Mam mocne nerwy, więc byłaby dla mnie na pewno ciekawą lekturą.
    Zapisuje sobie tytuł, może kiedyś do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko czytam takie książki, bo to dość mocne lektury, ale nie unikam takich trudnych tematów, więc z chęcią zapoznałabym się z tą książką. Musi być wstrząsająca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo wstrząsająca lektura, byłam poruszona, gdy ją czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, ciężka tematyka, ale chciałabym się z nią zmierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym przeczytać! Potem pewnie śniłaby mi się po nocach i nie mogłabym przestać o niej myśleć, ale chciałabym, nawet bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie książki, ale jednocześnie nienawidzę jaki są ciężkie. Wiedza, że to jest na "faktach" potęguje to wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z pewnością trudniejsza lektura, lecz chciałabym ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Za autobiografiami przepadam średnio, ale za taką tematyką - bardzo. Zdecydowanie zamierzam sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger