×

"GENY I EDUKACJA" - K. Asbury, R. Plomin


Czy geny warunkują nasze szkolne sukcesy i niepowodzenia?
Czy źródło talentu tkwi w genach?

Czy geniusz można odziedziczyć?
Czy i jak geny wpływają na nasze zachowania i osiągnięcia szkolne?
Czy można tak kształtować system edukacji, by odpowiadał predyspozycjom genetycznym uczniów?

*  *  *  *

Genetyka - nauka o dziedziczeniu cech.. Każdy coś skrobnął z tej wiedzy na poszczególnych poziomach edukacji. Kolor oczu, włosów, cechy dominujące i recesywne..
Ktoś taki jak ty nie pojawi się we wszechświecie po raz drugi w całej historii stworzenia.                                Vartan Gregorian
W szczególności od babć, dziadków, czy też ogólnie mówiąc rodziny, często słyszeliśmy, że jesteśmy podobni do mamy/taty. Później zastanawiamy się, dlaczego uczymy się lepiej/gorzej niż nasi rodzice? Czy w rzeczywistości wszystko jest zapisane w naszych genach i choćbyśmy starali się najbardziej jak tylko potrafimy, to najzwyczajniej w świecie nie pojmiemy fizyki, chemii, czy też matematyki? 

System edukacji zakłada, że każdy z nas na starcie jest czystą, białą i niezapisaną kartą, która kształtuje się pod wpływem rodziny, szkoły i społeczeństwa. Wynika z tego, że wszyscy mamy taki sam potencjał początkowy. Jednak nauka jest niezgłębioną dziedziną, mimo ciągłych badań. Dzięki niej już wiemy, że wspomniana teoria jest błędna, bo gdyby zapytać rodziców, którzy mają więcej niż jedno dziecko, czy w momencie narodzin ich pociechy były "białymi kartami", otrzymamy jasną odpowiedź.. Oczywiście, że nie. Od pierwszych sekund życia były indywidualnościami, odznaczały się innym temperamentem, potrzebami.

Ludzie czasami sądzą, że wpływy środowiskowe przybierają na znaczeniu wraz z rozwojem i gromadzeniem doświadczeń. Wygląda jednak na to, że dla takich cech, jak na przykład rozwój poznawczy, mamy do czynienia z czymś dokładnie odwrotnym. Wpływ genów cały czas się nasila i w późniejszym okresie życia zdolności poznawcze są dziedziczone niemal w równym stopniu co wzrost.
 *  *  *  *

Projekt Twins' Early Development Study (badanie wczesnego rozwoju bliźniąt, TEDS) nic wcześniej mi nie mówił, a okazał się być bardzo interesujący. Otóż wszystkie bliźnięta urodzone w Anglii i Walii w latach 1994-1996 zostały zaproszone do udziału w tym badaniu. Od tego momentu ich losy śledzą psycholodzy i genetycy behawioralni pracujący nad projektem. 
Dzięki tym rodzinom TEDS ma swój udział w międzynarodowych próbach rozwikłania wpływów genetyki i środowiska na uczenie się.

Jak się okazało, wiele osób na całym świecie prowadzi różnorakie badania nad dziedzicznością. Wspomniałam o matematyce i zdolności jej rozumienia. Również tą sferę postanowili zbadać naukowcy i jak się okazuje, takie zdolności zapisane są w naszych genach, a odziedziczalność osiągnięć matematycznych, w zależności od wieku, kształtuje się na poziomie 68%.

"Geny i edukacja" dostarczyła mi wielu ciekawych faktów, o których nie miałam pojęcia. Przyznać trzeba, że czasem język jakim posługują się autorzy jest ściśle naukowy, jednak odebrałam wrażenie, że chcieli oni wyłożyć to dla nas jak najprościej, przy niepopadaniu w przesadną łopatologię. 

Obecnie wśród psychologów panuje zgoda, że rodzice i nauczyciele powinni chwalić za wysiłki, nie zaś za zdolności. Innymi słowy, powinniśmy chwalić dzieci, które dobrze sobie radzą słowami: "Świetnie! Twoja ciężka praca naprawdę przyniosła efekty!" zamiast: "Świetnie! Jesteś taki mądry!". W badaniach z udziałem dzieci z różnych grup wiekowych - nawet dzieci dopiero uczących się chodzić - pokazano, że te chwalone za zdolności zamiast za ciężką pracę zaczynają się bać porażki i stają się nerwowe w obliczu konieczności podejmowania ryzyka, co hamuje ich postępy. Chwalenie zdolności sprawia, że tracą pewność siebie i osiągają mniej.

Ponadto w książce poruszone zostały między innymi takie tematy jak: różnorodne możliwości wydobycia indywidualnego potencjału, wpływ środowiska na czytanie, genetyczne podstawy pisania, odziedziczalność sprawności fizycznej, pozytywne nastawienie a osiągnięcia, przełomowa koncepcja (nienormalność jest normą).

Jest to z pewnością bardziej ambitna pozycja, wymagająca od nas poświęcenia większej uwagi i skupienia na temacie. Jeżeli tylko interesuje nas sfera genetyki, śmiało możemy dowiedzieć się wielu ciekawych, wcześniej nieznanych, faktów i wyników badań. Natomiast jeżeli nie fascynuje nas nauka, lepiej odpuścić, gdyż szkoda waszego czasu na coś, co was kompletnie nie interesuje :)



Dziękuję Wydawnictwu Naukowemu PWN


METRYCZKA:
Autor: Kathryn Asbury, Richard Plomin
Tytuł: G is for Genes. The Impact of Genetics on Education and Achievement.
Data wydania: 2015
Liczba stron: 196
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN

3 komentarze:

  1. Zaciekawiłaś mnie, to bardzo przydatna publikacja, z którą jak widzę warto się zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomimo braku zainteresowania genetyką i tak zachęcamy do eksplorowania swojego DNA! Wyniki testów DNA osobowości są jasne i zrozumiałe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolności nie da się odziedziczyć genetycznie, bo zapisują one (geny) informacje o naszym ciele. Kiedyś próbowano powiązać budowę mózgu z poziomem inteligencji i okazało się, że taka zależność nie istnieje. Tu jest podobnie.

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger