×

"DOTYK JULII. TRYLOGIA" - Tahereh Mafi


MÓJ DOTYK TO DAR.
 MÓJ DOTYK TO PRZEKLEŃSTWO.

JESTEM POTWOREM.
JESTEM WYJĄTKOWA.

Nie możesz mnie dotknąć, choć bardzo tego chcę.
MÓJ DOTYK ZABIJA.

Nadzieja.Jest jak kropla miodu, jak pole kwitnących tulipanów na wiosnę. Jak orzeźwiający deszcz, wyszeptana obietnica, bezchmurne niebo, idealny znak przestankowy na końcu zdania.Jedyne, co mnie trzyma przy życiu.


Tu gdzie jesteś, nie ma mowy o porządnym wyżywieniu, higienie, drobnym, przypadkowym dotyku, rozmowach i spotkaniach, ani też ujrzeniu w pełni blasku świata zewnętrznego. 
4 ściany, notatnik z piórem, łóżko, koc, poduszkę, kraty, 2 minuty na prysznic i jeśli się jej poszczęści, to marny obiad. Szpital dla umysłowo chorych. Niczym więzienie. Julia posiada magiczną moc, która z czasem staje się jej przekleństwem. Jej dotyk zabija, a sama nie jest w stanie tego wytłumaczyć.  Samotna, nieakceptowana, odrzucona przez własnych rodziców, postrzegana jako zagrożenie i dziwoląga, spędziła w izolacji 264 dni. Od 6336 godzin nie dotykała żadnego człowieka, ani żaden jej. Aż do teraz...

Chłopak w jej celi. 
Strach.
Przydzielono jej współwięźnia. 

Na imię mu Adam i wydaje jej się znajomy... Te oczy.... Nikt jeszcze nie wypowiadał jej imienia tak jak on, nikt nigdy nie mógł jej dotknąć... Nagle coś pęka... On to zrobił.... Jakim cudem? Co takiego ma w sobie ten chłopak, że na niego to "nie działa" ?

Lecz to nie koniec, bo Komitet Odnowy potrzebuje jej, a nawet nie jej, tylko mocy do swoich celów. Czy Julia będzie skłonna z nim współpracować? Co się stanie, jeśli nie? Czy kiedykolwiek zazna wolności? 

Czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. Czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. Czasem pragnienie dotyku, bycia dotykaną, c z u c i a jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć.To wydaje się prawdopodobne.Krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.


Większość z was zapewne kojarzy dystopiczną serię pt. Dotyk Julii, o dziewczynie posiadającej magicznej moc, której dotyk zabija. Wydawnictwo Otwarte pokusiło się o wydanie całej trylogii w jednym tomie, a mianowicie Dotyk Julii. Trylogia to nic innego jak zbiór trzech części: Dotyk Julii, Sekret Julii, Dar Julii. Nie zabraknie tutaj również dodatku Julia i trzy tajemnice. Destroy me to opowieść z perspektywy Warnera pomiędzy tym, co działo się w pierwszym, a drugim tomie. Fracture me tym razem widziane oczyma Adama, ukazana po wydarzeniach opisanych w drugiej części. Jest jeszcze Dziennik Julii - czyli to, co wydarzyło się przed pierwszym tomem.
 
Uwielbiam dystopię za to, że z jednej strony brzmią nieprawdziwie, to jednak po części realistycznie. Można dostrzec w nich różne wizje świata, które kto wie, może kiedyś dosięgną i nas ? Wiem, niedorzeczne, ale coś w tym jest.

Tahereh Mafi wykreowała świat można by rzecz na wymarciu, który zalała fala zniszczeń. To, co kiedyś występowało w tym miejscu - ptaki, które szybowały wysoko na niebie, kwiaty, jedzenie, zastąpił ich brak, pojawił się głód. Pierwsza część nie zrobiła na mnie zbytniego wrażenia, może przez to, że pewne schematy są powielane, nie są żadną nowością, np. zakończenie kojarzyło mi się chociażby z Delirium. Akcja rośnie stopniowo. Sekrecie Julii tak naprawdę dowiadujemy się więcej informacji, gdyż poprzedniczka pozostawiła niedokładny zarys przedstawionego świata. 

- To nie jest życzliwość - warczę. - Zależy mu na mnie... a mnie zależy na nim! Warner kiwa głową z politowaniem. - Powinnaś sprawić sobie psa, skarbie. Zdaje się, że wyszłoby na to samo.

To co sprawia, dzięki czemu Tahereh Mafi jest uwielbiana, to zdecydowanie jej lekkie pióro ale też i emocje, które przenosi na papier. Autorka posiada swój wyjątkowy styl pisarski, który jak sądzę nie każdemu przypadnie do gustu. Jedni będą ją za to kochać, inni wręcz przeciwnie. Występuje tutaj wiele przekreśleń i powtórzeń słów, które odnoszą się do myśli i odczuć głównej bohaterki, to także cyfry - "2", a nie pisane słownie - "dwa". Dla mnie okazało się to zupełną nowością i niestety, początkowo ten zabieg nie przypadł mi specjalnie do gustu, lekko irytował ale w końcu do tego przywykłam. Nie sposób nie wspomnieć o licznych porównaniach. Autorka robi je z precyzją, swobodą, co zawsze w ostatecznym rozrachunku uważam za jej atut kunsztu pisarskiego. 

Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona.

Dużą zaletą są bohaterowie, a mianowicie Julia, która jest nieufna, odczuwa jakby niektóre rzeczy przeżywała po raz pierwszy w życiu. Pomimo tak wielkiej izolacji, zachowuje zdrowe zmysły i postanawia walczyć, bo ma dla kogo i o co żyć. Adam zaś, może wydawać się zbyt wyidealizowany, to jednak zyskuje naszą sympatię. Byłby w stanie umrzeć, ratując tych, których kocha. Nie zabraknie też typowego, czarnego charakteru... Warner, o którym musicie przeczytać sami! Trzeba się także liczyć z tym, że nie każdy kto zrobił na nas pierwsze pozytywne lub negatywne wrażenie, wydaje się taki rzeczywiście być...

I myślę, że gdybym mogła zrobić wszystko od nowa, zrobiłabym to zupełnie inaczej.

Dotyk Julii. Trylogia wydany jest w twardej oprawie, dzięki czemu zmniejsza się nieco ryzyko na poniszczenie okładki, natomiast strony w środku wykonane są z cienkiego ale przyjemnego papieru. Całość trylogii wyróżnia naprawdę przepiękna szata graficzna - żywa i dobrze nasycona kolorystyka niebieskiego, a także oko na okładce, jest wręcz zniewalające. Uwielbiam.

Dotyk Julii. Trylogia to takie 4 w 1. Idealne rozwiązanie dla ludzi, którzy lubią zamykać trylogię w jednym tomie, mieć wszystko "pod ręką" i nie straszne im opasłe tomiska. Jeśli lubisz dystopię, w której toczy się walka o akceptację, wolność, przyjaźń, miłość, to coś czego szukasz. Gorzko - słodka, bardzo dobra dystopia.

Moja ocena:
7,5 / 10


Za egzemplarz dziękuję Księgarni Internetowej:


METRYCZKA:
Autor: Tahereh Mafi
Tytuł: Dotyk Julii. Trylogia.
Data wydania: 2015
Liczba stron: 800
Wydawnictwo: Otwarte

Cena: 89,90 zł

4 komentarze:

  1. Pomimo, że nie lubię sięgać po książki tego typu to do tej serii coś mnie ciągnie, więc bardzo chętnie ją przeczytam :)

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dość dobra książka dla młodzieży :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę bardzo chcę przeczytać, co prawda jej gabaryty bardzo mnie przerażają :D

    Nominowałam Cię do tagu ;) Zachęcam do jego wykonania
    http://ruderude-czyta.blogspot.com/2015/09/lubimyczytactag.html

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się męczyłam przy "Dotyku Julii". Styl pisania mnie nie zachwycił. Nawet nie dobrnęłam do końca. No ale widziałam, że wszystkim innym się podoba i ja jestem chyba wyjątkiem jakims :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger