9/17/2015
"Dotyk Julii. Trylogia."
,
2015
,
Books&Culture
,
Dar Julii
,
Dotyk Julii
,
Księgarnia Internetowa bonito.pl
,
Sekret Julii
,
Tahereh Mafi
,
trylogia
,
trzy opowiadania
,
Wydawnictwo Otwarte
4
"DOTYK JULII. TRYLOGIA" - Tahereh Mafi
9/17/2015
"Dotyk Julii. Trylogia."
,
2015
,
Books&Culture
,
Dar Julii
,
Dotyk Julii
,
Księgarnia Internetowa bonito.pl
,
Sekret Julii
,
Tahereh Mafi
,
trylogia
,
trzy opowiadania
,
Wydawnictwo Otwarte
JESTEM WYJĄTKOWA.
Nie możesz mnie dotknąć, choć bardzo tego chcę.
MÓJ DOTYK ZABIJA.
Tu gdzie jesteś, nie ma mowy o porządnym wyżywieniu, higienie, drobnym,
przypadkowym dotyku, rozmowach i spotkaniach, ani też ujrzeniu w pełni blasku
świata zewnętrznego. Nadzieja.Jest jak kropla miodu, jak pole kwitnących tulipanów na wiosnę. Jak orzeźwiający deszcz, wyszeptana obietnica, bezchmurne niebo, idealny znak przestankowy na końcu zdania.Jedyne, co mnie trzyma przy życiu.
4 ściany, notatnik z piórem, łóżko, koc, poduszkę, kraty, 2 minuty na
prysznic i jeśli się jej poszczęści, to marny obiad. Szpital dla umysłowo
chorych. Niczym więzienie. Julia posiada magiczną moc, która z
czasem staje się jej przekleństwem. Jej dotyk zabija, a sama nie
jest w stanie tego wytłumaczyć. Samotna, nieakceptowana, odrzucona
przez własnych rodziców, postrzegana jako zagrożenie i dziwoląga, spędziła w
izolacji 264 dni. Od 6336 godzin nie dotykała żadnego człowieka, ani
żaden jej. Aż do teraz...
Chłopak w jej celi.
Strach.
Przydzielono jej współwięźnia.
Na imię mu Adam i wydaje jej się znajomy... Te oczy.... Nikt jeszcze nie
wypowiadał jej imienia tak jak on, nikt nigdy nie mógł jej dotknąć... Nagle coś
pęka... On to zrobił.... Jakim cudem? Co takiego ma w sobie ten
chłopak, że na niego to "nie działa" ?
Lecz to nie koniec, bo Komitet Odnowy potrzebuje jej, a nawet nie jej,
tylko mocy do swoich celów. Czy Julia będzie skłonna z nim
współpracować? Co się stanie, jeśli nie? Czy kiedykolwiek zazna wolności?
Czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. Czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. Czasem pragnienie dotyku, bycia dotykaną, c z u c i a jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć.To wydaje się prawdopodobne.Krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.
Większość z was zapewne kojarzy dystopiczną serię pt. Dotyk Julii,
o dziewczynie posiadającej magicznej moc, której dotyk zabija. Wydawnictwo
Otwarte pokusiło się o wydanie całej trylogii w jednym tomie, a mianowicie Dotyk
Julii. Trylogia to nic innego jak zbiór trzech części: Dotyk
Julii, Sekret Julii, Dar Julii. Nie zabraknie tutaj również
dodatku Julia i trzy tajemnice. Destroy me to
opowieść z perspektywy Warnera pomiędzy tym, co działo się w pierwszym, a
drugim tomie. Fracture me tym razem widziane oczyma Adama,
ukazana po wydarzeniach opisanych w drugiej części. Jest jeszcze Dziennik
Julii - czyli to, co wydarzyło się przed pierwszym tomem.
Uwielbiam dystopię za to, że z jednej strony brzmią nieprawdziwie, to
jednak po części realistycznie. Można dostrzec w nich różne wizje świata, które
kto wie, może kiedyś dosięgną i nas ? Wiem, niedorzeczne, ale coś w tym jest.
Tahereh Mafi wykreowała świat można by rzecz na wymarciu, który zalała fala
zniszczeń. To, co kiedyś występowało w tym miejscu - ptaki, które szybowały
wysoko na niebie, kwiaty, jedzenie, zastąpił ich brak, pojawił się głód.
Pierwsza część nie zrobiła na mnie zbytniego wrażenia, może przez to, że pewne
schematy są powielane, nie są żadną nowością, np. zakończenie kojarzyło mi się
chociażby z Delirium. Akcja rośnie stopniowo. W Sekrecie Julii tak naprawdę dowiadujemy się więcej
informacji, gdyż poprzedniczka pozostawiła niedokładny zarys przedstawionego
świata.
- To nie jest życzliwość - warczę. - Zależy mu na mnie... a mnie zależy na nim! Warner kiwa głową z politowaniem. - Powinnaś sprawić sobie psa, skarbie. Zdaje się, że wyszłoby na to samo.
To co sprawia, dzięki czemu Tahereh Mafi jest uwielbiana, to zdecydowanie
jej lekkie pióro ale też i emocje, które przenosi na papier. Autorka posiada
swój wyjątkowy styl pisarski, który jak sądzę nie każdemu przypadnie do gustu.
Jedni będą ją za to kochać, inni wręcz przeciwnie. Występuje tutaj wiele
przekreśleń i powtórzeń słów, które odnoszą się do myśli i odczuć głównej
bohaterki, to także cyfry - "2", a nie pisane słownie -
"dwa". Dla mnie okazało się to zupełną nowością i niestety,
początkowo ten zabieg nie przypadł mi specjalnie do gustu, lekko irytował ale w
końcu do tego przywykłam. Nie sposób nie wspomnieć o licznych porównaniach.
Autorka robi je z precyzją, swobodą, co zawsze w ostatecznym rozrachunku uważam
za jej atut kunsztu pisarskiego.
Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona. Nie jestem szalona.
Dużą zaletą są bohaterowie, a mianowicie Julia, która jest nieufna, odczuwa
jakby niektóre rzeczy przeżywała po raz pierwszy w życiu. Pomimo tak wielkiej
izolacji, zachowuje zdrowe zmysły i postanawia walczyć, bo ma dla kogo i o co
żyć. Adam zaś, może wydawać się zbyt wyidealizowany, to jednak zyskuje naszą
sympatię. Byłby w stanie umrzeć, ratując tych, których kocha. Nie zabraknie też
typowego, czarnego charakteru... Warner, o którym musicie przeczytać sami!
Trzeba się także liczyć z tym, że nie każdy kto zrobił na nas pierwsze
pozytywne lub negatywne wrażenie, wydaje się taki rzeczywiście być...
I myślę, że gdybym mogła zrobić wszystko od nowa, zrobiłabym to zupełnie inaczej.
Dotyk Julii. Trylogia wydany jest w twardej oprawie, dzięki czemu
zmniejsza się nieco ryzyko na poniszczenie okładki, natomiast strony w środku
wykonane są z cienkiego ale przyjemnego papieru. Całość trylogii wyróżnia
naprawdę przepiękna szata graficzna - żywa i dobrze nasycona kolorystyka
niebieskiego, a także oko na okładce, jest wręcz zniewalające. Uwielbiam.
Dotyk Julii. Trylogia to takie 4 w 1. Idealne rozwiązanie dla
ludzi, którzy lubią zamykać trylogię w jednym tomie, mieć wszystko "pod
ręką" i nie straszne im opasłe tomiska. Jeśli lubisz dystopię, w której
toczy się walka o akceptację, wolność, przyjaźń, miłość, to coś czego szukasz.
Gorzko - słodka, bardzo dobra dystopia.
Moja ocena:
7,5 / 10
Za egzemplarz dziękuję Księgarni Internetowej:
Pomimo, że nie lubię sięgać po książki tego typu to do tej serii coś mnie ciągnie, więc bardzo chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Dość dobra książka dla młodzieży :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę bardzo chcę przeczytać, co prawda jej gabaryty bardzo mnie przerażają :D
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do tagu ;) Zachęcam do jego wykonania
http://ruderude-czyta.blogspot.com/2015/09/lubimyczytactag.html
A ja się męczyłam przy "Dotyku Julii". Styl pisania mnie nie zachwycił. Nawet nie dobrnęłam do końca. No ale widziałam, że wszystkim innym się podoba i ja jestem chyba wyjątkiem jakims :)
OdpowiedzUsuń