×

"Zabrana o zmierzchu" - C.C. Hunter


TRZECI TOM BESTSELLEROWEJ SAGI "WODOSPADY CIENIA"


"Czego się bała? Odkrycia prawdy?"

Odkąd Kylie Galen trafiła do obozu dla istot paranormalnych - Wodospadów Cienia - jej życie diametralnie się zmieniło. Poznała nowych przyjaciół, dwóch przystojnych mężczyzn, którzy obaj darzą ją uczuciem ale w dalszym ciągu nie odkryła tego co najważniejsze, a mianowicie: wzoru swojego mózgu

Czy w końcu pozna prawdę o swoim własnym ja i przynależy do którejś z grup ?

Koniecznie sięgnij po "Zabraną o Zmierzchu" - C.C. Hunter a znajdziesz część odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. 




ZARYS TREŚCI:

"Przyjechali! Naprawdę tu byli!"
 

To właśnie ten dzień, w którym Kylie ma szansę odkryć kim jest a także dowiedzieć się więcej na temat swojego ojca. W Wodospadach Cienia zaszczycają ją swoją obecnością ludzie, którzy adoptowali i wychowywali jej biologicznego ojca - Brightenowie. Niestety, spotkanie musi zostać przerwane a para staruszków może okazać się podstawiona. Pytanie: czemu? Kylie znów oddala się od poznania prawdy. Czy czas przyniesie jej odpowiedź na to kim jest?

Dziewczynę nawiedza nowy duch kobiety z amnezją, który powtarza słowa: "Ktoś żyje, ktoś umiera". Kolejna, tym razem trudniejsza zagadka.... Co oznaczają te słowa? Czy Kylie ochroni bliskich przed czyhającym złem? 

Kylie Galen w dalszym ciągu rozdarta między uczuciem do Lucasa a Dereka musi wybierać. Derek, który rozumie ją jak nikt inny czy Lucas przy, którym czuje się spokojnie lecz jego wataha zdaje się jej nie akceptować...

*  *  * 

Jest coś takiego w niektórych książkach, że mimo kilku drobnych wad, chce się brnąć dalej. Wtedy zastanawiam się, co jest tego przyczyną. Hmm... Po prostu skradają nasze serca i umilają czas. "Zabrana o zmierzchu" dokładnie taka jest.


W serii pt. Wodospady Cienia  buduje się napięcie, akcja rośnie z każdym tomem. Nie sposób nie wspomnieć o szacie graficznej, która zdecydowanie swoją barwą sprawia, że w zupełności przebija swoje poprzedniczki. Co kolejna okładka, to lepsza. Staram się również patrzeć na takie drobne rzeczy jak styl czcionki i po prostu muszę wspomnieć. Uwielbiam ten styl, którym pisany jest tytuł, autor a także rozdział.. Po prostu taka drobna rzecz do, której mam sentyment. 


"Błędy. Ludzie je popełniają. I zazwyczaj muszą za nie zapłacić."


Niektórzy czytelnicy mówią, że akcja jest nieco przeciągana, bo w II pierwszych tomach nie ma mowy o tym kim jest Kylie a w trzeciej części powtarza się kilka rzeczy, które już były. Osobiście nie przykuwałam do tego, aż tak strasznej uwagi. Owszem, chwilami rzuciło mi się to w oczy ale lubię, gdy coś nie jest banalne i powiedziane od razu. Szczypta tajemnicy zawsze jest wskazana! Chociaż na dłuższą metę może okazać się to próbą nerwów... ale moi mili! W "Zabranej o zmierzchu" w końcu poznajemy kim naprawdę jest Kylie tyle, że po więcej trzeba czekać do następnego tomu. Krótko mówiąc... Kolejne zakończenie, które wywołuje taką ciekawość, że chce się zaczerpnąć więcej informacji i uwierzcie mi, nigdy nie zgadlibyście kim jest główna bohaterka. To coś nowego w paranormal! Przynajmniej ja nie natknęłam się na to do tej pory.   


"Jesteś dla mnie najważniejsza, Kylie. Wszystko mnie w tobie fascynuje. To, jak błyszczą ci oczy, gdy się uśmiechasz. Dźwięk twojego śmiechu. (...) Kształt twoich ust. Ich dotyk na moich. (...) Twój nos. To jak zadziera się na końcu. (...) I kocham to, jak kichasz."

Ciekawi mnie motyw, który toczy się pomiędzy Kylie, Lucasem i Derek'iem. Przyznaję, że nie przepadam za Derek'iem a dalszy tzw. trójkąt zaczyna nużyć. Trochę mnie drażni jego zachowanie, wydaje mi się być mniej dojrzały. Zaś Lucas jest takim ideałem, którego praktycznie ciężko znaleźć chociaż.. też czasem nie zaskakuje pozytywnie. Odnoszę wrażenie, że autorka pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczy i mam nadzieję, że wszystko będzie po mojej myśli. 

"Zabrana o zmierzchu" choć należy do lekkich powieści, które czyta się jako przerywnik od tych typowo "cięższych" książek, to ta młodzieżówka, potrafi wryć człowieka w fotel, zmrozić zimnem ducha a po chwili ogrzać ciepłem bohaterów. Wycisnąć łzy nawet w przypadku nielubianej postaci ale także wywołać uśmiech na twarzy czytelnika, dzięki zawartej w niej dawce humoru. Nie wiem jak wy, ale trzy pierwsze książki z tej serii należą do moich ulubionych i śmiało polecanych. 

Skoro już o tym mowa... Osobiście polecam tym, którzy polubili tą serię, bo nie powinni przegapić tego co serwuje nam autorka w tej części a także zachęcam osoby, które chcą przeczytać coś nowego, lekkiego, przyjemnego z odrobiną paranormalnych rzeczy - "Zabrana o zmierzchu" będzie idealnym wyborem.  

MOJA OCENA:

8 / 10



Z całego serca dziękuję Wydawnictwu Feeria Young za możliwość poznania dalszych losów Kylie Galen a także jej przyjaciół w "Zabranej o zmierzchu".

4 komentarze:

  1. Nie czytałam tej serii, w sumie nawet o niej nie słyszałam, ale Twoja recenzja zachęca do zapoznania się z nią. Przyciągająca wzrok okładka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że o niej usłyszałaś. Zachęcam do zapoznania się z nią. ;) I tak, okładka jest urocza :)

      Usuń
  2. Mam zamiar po nią sięgnąć w następnej kolejności :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger