Podsumowanie 2014 r. u Just Books + zeszyt u blogerów/blogerek!
Już za parę godzin 2014 r. przejdzie do historii. Ten rok jest szczególny z wielu powodów. Zacznijmy od tego, że dokładnie początkiem roku a dokładniej 24 stycznia powstał Just Books.
Od razu było widać, że to świeżak nie tylko ze względu na szatę graficzną bloga ale także na sposób pisania recenzji. Z działalnością tutaj było przeróżnie. Na początku mega motywacja ale z czasem zaczęła ona zanikać. Codzienność serwowała nam ogrom zajęć, gdzie musiałyśmy nieco zwolnić. Pojawiła się nawet taka chwila, gdzie złapałyśmy coś, czego nikomu nie życzymy - brak chęci do czytania. To był taki moment, gdzie nie wiesz jak temu zapobiec i czemu Cię to dopadło. Potrzeba było czasu. Jednak znów, pełne motywacji jesteśmy tutaj wraz z Kariną i wspominamy mile spędzony ten czas.
Top 3 najlepszych książek 2014 r. wg. Just Books to:
1. "Motylek"
2. "Swobodna"
3. "Powód by oddychać"
W między czasie poznałam Olę z bloga Książki Moim Okiem, z którą naprawdę się zżyłam mimo, iż nie zawsze jest okazja do pogadania. Uwielbiam jej reakcje na to, że nie przeczytałam wielu książek, m.in. tą na zdjęciu. Aaa nie bijcie, w 2015 roku zabieram się za książki autora - John Green! Nigdy nie zrozumiem jak Ty to robisz Ola, że nigdy Ci się nie nudzi ale i tak Cię lubię! :D
Ola pozdrawiam z całego serducha! Dzięki, że jesteś! :*
Pozdrawiam również blogerów/ blogerki z blogów, gdzie wpadam w wolnej chwili lub kojarzę z przepięknych recenzji (kolejność przypadkowa) ;
1. Książki Moim Okiem
2. Czas na Książki
3. Recenzje optymisty
3. Zanurz się w książkach rodem z niebios
4. Żyć nadal z pasją
5. Mirabelkowa biblioteczka
6. More Julie
7. Czytelnia Dominiki
8. Słowo o książce
9. Zagubiona w słowach
10. Książkownia
i wszystkich pozostałych! Nie mogłabym nie wspomnieć o portalu eKulturalni.pl, któremu dziękuję ogromnie za wsparcie w Akcji: Przywróć życie listom! Cieszę się, że jesteście z nami. :)
Dziękuję za zaufanie wydawnictwom, autorom, bo to dzięki wam mogę poznawać historie o jakich nigdy nie miałabym pojęcia a także ćwiczyć formę pisania. Mam nadzieję, że w 2015 będziemy w tym samym składzie.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję za ten cudowny rok. Życzę wszystkim hucznego Sylwestra i Szczęśliwego wskoku do Nowego Roku 2015! Miejmy nadzieję, że przyniesie nam dużo perełek książkowych a także weny twórczej! Do zobaczenia !
________________________________________________________________________
Chciałabym Nowy Rok zacząć nieco inaczej. Wiecie, niekiedy w postcrossingu zakłada się podróżujący zeszyt. Polega to na tym, że właściciel zakłada zeszyt i wybiera tematykę. Później zbiera chętnych, którzy chcą aby u nich zawitał i wpisują się. Ostatnia osoba odsyła go do właściciela. Coś jak pamiętnik. To tak w skrócie. Nie wiem czy znajdą się chętni ale chciałabym coś takiego spróbować. Tematyką tego zeszytu byłyby oczywiście książki a także coś w stylu: bloger za kulisami. Gratis zakładki. Jakieś fajne szablony promujące czytanie. Fajnie byłoby aby zrobić zdjęcia, gdzie się znajduje i zdać z tego oczywiście relację. To taki zarys. Niemniej jednak chciałabym abyście się wypowiedzieli. Nie musi on wędrować tylko po blogerach. Równie dobrze może zawitać u czytelników Just Books. Co myślicie?
Cześć.
OdpowiedzUsuńU mnie 2014 też był rokiem, w którym rozpoczęłam blogowanie. I wszędzie dookoła podsumowania, a u mnie nie ma co podsumować, bo bloguję dosyć krótko. Chociaż postanowień na 2015 związanych z książkami mam sporo.
Też wielu książek nie przeczytałam, ale ciii. Nadrobimy. ;)
O jejku nawet nie wiesz jak mi serce rośnie z tego wyróżnienia <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze moje opinie się podobają i że chętnie zaglądasz na mojego bloga :)
Sama właśnie dziś zaczęłam czytać "Powód by oddychać" i okropnie mi się podoba. Tak bardzo, że nie mogę przed ekranem wytrzymać, bo mnie palce świerzbią by czytać dalej :))
Ten cały poscrossing to fajny się wydaje. Ja za pomysłem z zeszytem wstępnie jestem na tak, bo chociaż nie do końca wiem na czym takie coś mogłoby polegać, to mi się jednak podoba :)
Gratuluję prawie roku w blogosferze i życzę kolejnych takich rocznic. Jeszcze więcej pomysłów, weny twórczej i braku niemocy do pisania. No i więcej czasu, wszak on zawsze ucieka za szybko :))
Super pomysł z tym zeszytem :) sądzę, że mógłby się udać, nawet ja byłabym chętna, gdybym nadal mieszkała w Polsce a nie w Szwecji, chyba, że to dla nikogo problem podesłać mi go tu :) Jeśli założysz taki zeszyt, to ja się piszę pierwsza :)
OdpowiedzUsuńI również życzę udanego 2015 roku :)
Wszystkich książek i tak się nie da niestety przeczytać. Ach, ci wydawcy - cały czas kuszą czymś nowym i nie ma kiedy czytać!
OdpowiedzUsuń