×

PRZEDPREMIEROWO! "AMBER" - Gail McHugh


~ TORN HEARTS - TOM 1 ~

PREMIERA 3 LUTEGO 2016


Zapewne 80% czytelników przeczytało, bądź też słyszało o "Collide" i "Pulse". Tym razem autorka powraca do nas z nowym cyklem: Torn Hearts, który rozpoczyna "Amber".


Amber Moretti to dziewczyna z mroczną przeszłością. Osierocona outsiderka dzieciństwo spędzała w różnych domach zastępczych. Rozpoczęcie nauki na uniwersytecie staje się dla niej szansą na normalne życie. Pragnie przezwyciężyć koszmary przeszłości, uczęszcza na terapię. 


- Jesteś niczym puzzle. - Wzrusza ramionami. - Układanka, która rozpaczliwie pragnie, żeby ktoś ją złożył w całość - dodaje cicho.

Nic nie mogłoby bardziej zmienić jej życia jak spotkanie pewnego niebieskookiego, szalenie przystojnego, a do tego wytatuowanego 'niegrzecznego chłopca' - Ryder'a Ashcroft'a. Ten "dupek" zdecydowanie uprzykrza jej życie od pierwszego spotkania. 

Amber ma jednak to szczęście, że niemal w tym samym czasie poznaje równie przystojnego, zielonookiego Brock'a Cunningham'a, który okazuje się być zupełnym przeciwieństwem Ryder'a. Jest ciepłym i uroczym gentlemanem, wręcz wymarzonym materiałem na chłopaka. Amber nie jest w stanie oprzeć się jego urokowi.    

Jednak pod powierzchnią wciąż tkwi nieodgadnione przyciąganie do Ryder'a, które z czasem osiąga punkt kulminacyjny i owocuje zbliżeniem tych dwojga.  
Ku ogromnemu zdziwieniu i przerażeniu Amber odkrywa, że kocha obu mężczyzn. I wkrótce potem zdarza się coś, co zmienia wszystko... 

*   *   *   *

Gail McHugh niewątpliwie zachwyciła nas już zeszłego roku. Jej powieści słyną z szeroko rozwiniętej sfery emocjonalnej, spójnej i wciągającej historii, a także z poruszających wątków miłosnych. Na ten rok autorka przygotowała dla nas nowy cykl, jakim jest Torn Hearts. Czy pierwszy tom serii sprostał oczekiwaniom, jakie miałam po przeczytaniu wcześniejszych powieści?

"Amber" to zupełnie inna historia. Mówiąca o tym, że nie sposób z góry wybrać kogo chcemy kochać. To się dzieje i już. Tylko co zrobić jeżeli pokochamy dwie osoby i bez żadnej z nich nie wyobrażamy sobie życia? Wtedy sprawy się komplikują, bo któraś ze stron zawsze będzie poszkodowana. Każdy chce mieć ukochaną osobę 'na własność', więc już z definicji taki układ jest niemożliwy. Taki oto dylemat, ma nasza bohaterka. Przypadek jeden na kilkaset tysięcy, ale możliwy. Dlatego też historia zyskuje w oczach czytelników, bo prawdopodobieństwo wystąpienia takiego scenariusza w życiu, choć rzadkie, jest jednak prawdopodobne. A realizm sytuacji niezwykle zwiększa atrakcyjność książki.  

Prosty język, wartka akcja i różnorodność osobowości głównych postaci to kolejne atuty "Amber". Autorka nie odkrywa całej prawdy o bohaterach od razu, robi to stopniowo, buduje swego rodzaju napięcie. A ostatnia karta zostaje wyłożona na stół w samym finale.
Moim faworytem od początku stał się Ryder, mimo tego, że to własnie on początkowo przedstawiany jest jako 'ten zły'.

Ponadto książka porusza teraźniejsze problemy ludzi młodych i społeczeństwa, a mianowicie nadużywanie alkoholu, antydepresantów, różnego rodzaju narkotyków. Zwraca także uwagę na skutki takich poczynań. W "Amber" wiele stron poświęconych zostało ludzkiej psychice, samotności, braku samoakceptacji. Pod przykrywką miłości do dwóch mężczyzn kryje się szersza problematyka, niż mogłoby się wydawać.

Jednak im brnęłam dalej, tym bardziej zaczęła mnie drażnić powtarzalność wypowiedzi bohaterów. Miałam wrażenie, że końcowe rozdziały opierały się tylko na uleczaniu Amber, jej przeszłości, koszmarów dzieciństwa. Wszystko kręciło się wokół jej uzdrowienia, wymazania bólu. Momentami przekoloryzowane zostały także zapewnienia o miłości, o tym jak nie można bez niej oddychać, serce nie może pompować krwi etc. Kolejnym małym minusem jest naciągany wątek kryminalny. Gdyby nie te dwa elementy, książka spełniłaby w pełni moje oczekiwania.

Zakończenie historii, choć przewidywalne, sprawia, że chcemy sięgnąć po drugi tom. 
Mam nadzieję, że w kolejnej części zrobi się 'goręcej'. 



Moja ocena:
+7/10

Pragnę serdecznie podziękować Wydawnictwu Akurat za możliwość przedpremierowej recenzji ! :) 

METRYCZKA:
Autor: Gail McHugh
Tytuł oryginału: Amber to Ashes
Data wydania: 3.02.2016
Liczba stron: 592
Wydawnictwo: Akurat

7 komentarzy:

  1. Z pewnością sięgnę to tą książkę :) Jestem jej strasznie ciekawa :D
    Katherine Parker - About Katherine

    OdpowiedzUsuń
  2. Również chętnie bym ją przeczytała, gdyby bardziej podchodziła pod fantastykę. Choć trójkąty w fantastyce są już tak powszechne, że niemal banalne, to zawsze miło się o nich czyta osobie, która uwielbia wymyślne historie, czyli mnie :) Może będzie jeszcze tak, że po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przymierzę się do tej pozycji za kilka ładnych tygodni, jak trafi do mnie w ramach wędrówki 'book tour'. Liczę na niezłą przygodę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ochotę przeczytać dwie poprzednie książki tej autorki, ale nie miała wystarczająco samozaparcia. Myślałam, by sięgnąć po "Amber", ale... no właśnie, "ale". Nie lubię książek, w którym pojawiają się typowi przystojni mężczyźni i typowy dylemat. Coś mnie odpycha, gdy mam czytać o kolejnych miłostkach, demonach przeszłości i uzależnieniach... Nudzi mnie przewidywalność, a mam ochotę poznać się z autorką bliżej... Paradoks.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie znam twórczości tej autorki, ale wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałabym się zapoznać z tą autorką, z drugiej jednak... Chyba zacznę od czegoś innego. ta fabuła nie całkiem do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  7. książka fantastyczna, wczoraj kupiona dzisiaj skończona :) chciałabym mieć już drugi tom, polecam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger