×

"AFTER - PŁOMIEŃ POD MOJĄ SKÓRĄ" - A. Todd

 
- PO CZĘŚCI O NASZYM ŻYCIU DECYDUJE PRZYPADEK -


Często znajdujemy się w danym miejscu o niewłaściwej porze i czasie. Padamy ofiarą przypadku. W konsekwencji możemy zostać złamani, albo podnieść się z kolan i próbować walczyć. Jak było w przypadku Tessy?

Dziewczyna lata pracowała na to, by dostać stypendium na wymarzonym college'u. Gdy się to udaje, zamieszkuje w akademiku, dwie godziny drogi od rodzinnej miejscowości, w której pozostawia swojego rok młodszego chłopaka - Noah. Już na samym początku pojawiają się problemy. Jej współlokatorka - Steph, okazuje się być złym towarzystwem dla Tessy (w opinii jej matki). Dziewczyna ubiera się wyzywająco, nakłada mocny makijaż. Do tego koleguje się z wytatuowanymi, niegrzecznie wyglądającymi chłopcami, co nie uchodzi uwadze Tessy. Dzięki temu zrządzeniu losu poznaje Hardina.

Mój wzrok pada na wysokiego szatyna, który opiera się o ścianę. Jego włosy tworzą gęstą falowaną czuprynę i są sczesane z czoła. Ma kolczyki w brwi i wardze. Przesuwam wzrok z jego czarnego podkoszulka na ramiona, które także są pokryte tatuażami. (...) Przewraca tylko z irytacją oczami i wyciąga komórkę z kieszeni obcisłych czarnych dżinsów. (...) Ma w sobie coś, co sprawia, że nie mogę oderwać wzroku od jego twarzy. 

Chłopak zachowuje się zdecydowanie nie w porządku w stosunku do Tessy. Prawi w jej kierunku okrutne, czasem upokarzające uwagi. Nie opuści okazji by jej dogryźć.

Dlaczego nie potrafię trzymać się od niego z daleka? Wiem, że jest niebezpieczny i toksyczny. Nigdy nie byłam tak okrutna dla nikogo, jak jestem dla niego. Zasługuje na to, wiem, ale naprawdę nie lubię taka być.

Tessa zyskuje wielu znajomych, a także bliskich przyjaciół. Pierwsza impreza, pierwsze upojenie alkoholowe.. a także pierwsze odkrycia seksualne. Z kim? Oczywiście, że z Hardinem. On i ona są jak dwa magnesy, przyciągają się i odpychają. Uszczęśliwiają i ranią. A gdy wszystko zaczyna się w końcu układać, okazuje się, że ta jedna przypadkowa sytuacja, dzięki której wszystko się zaczęło, nagle puka do drzwi, by wszystko zakończyć.

Komu teraz wierzyć? Czy 'przyjaciele' na prawdę byli jej przyjaciółmi?

*  *  *  *

Historię burzliwych emocji, namiętności i podejmowania ważnych decyzji poznajemy z perspektywy głównej bohaterki - Tessy, dzięki narracji pierwszoosobowej. Zastosowanie takiej formy sprawia, że nic nie zakłóca odbioru, a książkę dosłownie się pochłania. Sprzyja też temu prosty język, w którym pojawiają się także wulgaryzmy, a więc nie trudno czytelnikowi zadomowić się w tym świecie.

Sylwetki bohaterów są odmienne. Tessa jest początkowo typowo grzeczną dziewczyną, Steph to pozytywna wariatka, Logan okazuje się być podobny do Tessy, zarówno pilny na zajęciach jak i poukładany w życiu. Do tego Nate - przemiły chłopak, Molly z różowymi włosami to typowa suka, a Hardin to gniewny, skomplikowany, zamknięty w sobie facet z tatuażami. 
Początkowo, gdy zobaczyłam, że główny męski bohater ma na imię Hardin, pomyślałam 'o Boże, co to za dziwne imię', pierwszy raz się z nim spotkałam. Ale po kilku rozdziałach już wiedziałam, że imię idealnie pasuje do osoby. 

Moją piętą Achillesową są właśnie tego rodzaju chłopcy. Uwielbiam czytać o takich Hardinach, o ile oczywiście historie są ciekawe, a nie jakieś niskolotne powieści. Skomplikowany charakter, uczucia, gniewne nastawienie do świata. Zagłębianie się w psychikę takich postaci to mój konik. I choć może nie było tutaj aż takiego dramatu, a Hardin był w dużej mierze dupkiem, to jego zachowania, w których odsłaniał część swojego lepszego 'ja', zadecydowały o mojej sympatii do niego. Chociaż, gdyby nie miał takiego 'niegrzecznego' charakterku i brytyjskiego akcentu (który osobiście uwielbiam), to raczej byśmy go nie polubiły! Będąc na miejscu Tessy prawie każda z nas zakochałaby się w Hardinie, bo to facet, którego kobiety pragną. Jednak życie książkowe wygląda inaczej, bo w rzeczywistości (w głównej mierze) tacy faceci pozostają dupkami do końca.. 

Seria "After" jest na prawdę dobra (właśnie skończyłam czytać II tom). Momentami porównywałam ją do trylogii "Bezmyślna", w której bohaterka także studiowała i pracowała, a jednak jej relacja z Kellanem była bardziej dojrzała. Obie książki sprawiały, że się uśmiechałam, śmiałam, ale póki co tylko "Bezmyślna" sprawiła, że się popłakałam. No cóż, może jeszcze dopadnie mnie wzruszenie w pozostałych tomach "After'a". 

Książka chwilami zaskakuje. Uwielbiam tą skomplikowaną relację między bohaterami (nawet jeżeli zawsze myślę, że powinni się ogarnąć i zacząć normalnie rozmawiać, jak dorośli ludzie). Takiego motywu kończącego książkę nie spodziewałam się przez większość przewracanych stron. Oczywiście nikogo nie dziwi, że nie ma happy end'u, bo przecież kolejny tom czeka. Jednak kiedy już obstawiłam powód, okazało się, że trafiłam w sedno sprawy. Szkoda, że nie było to coś bardziej wyszukanego, no ale biorąc pod uwagę, że są to czasy studenckie, takie 'coś' może być jak najbardziej zrozumiałe.

Moja ocena:
8/10

 


METRYCZKA:
Autor: Anna Todd
Tytuł oryginału: After (tom 1)
Data wydania: 2015
Liczba stron: 632
Wydawnictwo: Między słowami
Cena: 39,90 zł


 

13 komentarzy:

  1. Kurcze jakoś mnie nie ciągnie... czytałam kilka podobnych książek i mam dość złych chłopców :) przynajmniej narazie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą serią ciągle mam problem, niby kuszą mnie wszelkie pochlebne recenzje, ale jednak nie do końca jest to moja bajka... Ostatnio miałam przygodę z serią Zatraceni i nie do końca te książki mnie urzekły, boje się, że z After może być podobnie ;) Niemniej jednak nie mówię nie, być może w końcu ciekawość weźmie górę i spróbuje przeczytać ;) Pozdrawiam ciepło :) Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam! Chyba największe moje zaskoczenie tego roku :D książka posiada niezwykle zaskakujące zakończenie oraz ciekawe zwroty akcji a także interesujących bohaterów i wciągająca fabułę. No czego chcieć więcej? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam bardzo skrajne opinie na temat tej serii. Sama nie wiem, trochę się jej obawiam. I tego, ze ten gatunek ma tyle tomów i tyle stron... Ale pewnie kiedyś przeczytam, z ciekawości.

    Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytałabym ją jako coś lekkiego :) Zwłaszcza po niełatwej lekturze Kinga bądź innego horroru.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio czytałam, że zwieńczający serię tom jest najgorszy, dlatego troszkę nie chcę sięgać po jedynkę, bo boję się ostatecznego rozczarowania na końcu historii ;/ Ale może warto dać szansę? Ech, zastanawiam się czy brać, czy nie brać ją na warsztat.

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka młodzieżówka. Nie czytuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno przeczytam, książka od marca czeka na półce:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje serce wypełnia smutek, dusza jest w żałobie, z oczu płyną łzy....
    Za mną już cała seria i rozpaczam, bo to koniec... To straszne i piękne jednocześnie jak książka moje uzależnić, jak bardzo możemy przywiązać się do bohaterów i ich losów.
    Mnie porwało tak mocno jak rwący potok porywa ludzkie ciała. Kocham, jestem wierna Tessie i Hardinowi jak i Annie Todd, za to co zrobiła <3
    Mogłabym tak pisać bez końca, ale w końcu to Wasza recenzja, ja tylko chce powiedzieć, że każdy kto lubi dreszczyk emocji, coś więcej niż zwykłe NA, to powinien sięgnąć po After i oddać się czytaniu bez reszty.

    Pozdrawiam,
    dominika-szalomska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. "After" wciąż przede mną, ale posiadam ją lecz czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie zakończenie powaliło na łopatki :D
    Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw :))
    Niestety drugi tom już mniej mi się podobał :<

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo dobrego czytałam o tej książce, ale jakoś trudno mi się do niej przekonać :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger