×

"Rycerz widmo" - Cornelia Funke

źródło

Kto z nas nie marzył, aby choć na chwilę cofnąć się w czasie? Do czasów gdzie wszystko przychodziło z łatwością, gdzie książki utulały nas do snu... Dzieciństwo! Niby nie takie odległe czasy ale choć część z nas chciałaby znów je poczuć.
Kiedy byłam mniejszą dziewczynką czytałam dużo i tak pozostało do dziś.. Kiedy zobaczyłam najnowszą książkę Corneli Funke pomyślałam... czemu nie? Może poczuję się jak dawniej... Jak taka mała istotka, która wtedy patrzyła na świat wielkimi oczami z myślą czy świat okaże się równie dobry jak w książkach...



Uwielbiasz czytać historie o duchach i mrocznych zamkach ? Lubisz lekkie powieści ?
 Jeśli TAK, to coś dla Ciebie!  
Opis:
 
Jedenastoletni Jon nawet nie podejrzewał, że rok szkolny zacznie się tak dobrze. Nie spodziewał się, że pozna marzącą o przygodach Elle i że w jego życiu nagle pojawią się żądne zemsty… duchy. Jon i Ella będą musieli stawić czoła prawdziwym niebezpieczeństwom! Odkryją sekret morderstwa sprzed lat, będą więzieni przez zjawy. A kiedy będzie ich chciał uratować duch rycerza Williama Lonspee, w ich głowach pojawi się tylko jedno pytanie: czy naprawdę można mu zaufać?
 
 
 
Rycerz widmo to najnowsza książka autorki Corneli Funke, najsłynniejszej niemieckiej pisarki, która swoje książki kieruje głównie do młodzieży. 
 
Podczas czytania szybko utożsamiamy się z głównym bohaterem, którym jest jedenastoletni Jon. Wysłany przez mamę do szkoły z internatem ... Nieco sceptycznie nastawiony zaczyna nowy rok szkolny. Już wtedy dzieje się coś, czego nikt się nie spodziewa a mianowicie chłopca zaczynają nawiedzać nocami.... duchy! W między czasie Jon poznaje Ellę, jej babcie Zeldę, która nigdy nie opuszcza swoich  żab. Jon i Ella razem rozwiązują mroczne zagadki morderstw sprzed lat oraz walczą ze zjawami...
 
 
Kiedy człowiek ma jedenaście lat, to nie może mu się trafić nic gorszego niż przyjaciele, którzy lubią takie same słodycze.
 
 
 Szata graficzna przybliża nam klimat oddany na karty powieści. Duża, wyraźna czcionka dzięki, której czyta się znacznie szybciej. Według mnie autorka nie napisała jakiejś wybitnej książki. Pomysł raczej nie zaskakujący. Każde zdanie napisane jest prostym językiem. Jestem już bardziej wymagającą czytelniczką, dlatego muszę przyznać, że brakowało mi lepszych opisów miejsc czy bohaterów. Nie czułam ciarek na całym ciele, gdy pojawiał się duch. Czy dobrze? Może i tak, w końcu to książka skierowana dla naprawdę młodych ludzi w wieku - 10 - 13 lat. Lepiej, żeby spali po nocach, niż aby miały im się śnić koszmary :p
 
Każda książka nabiera lepszej barwy, gdy pojawia się dawka humoru i ciekawość tego co wydarzy się dalej. To również możemy znaleźć i tutaj.
 
Rycerz widmo ukazuje, że mimo wszystko nie można być obrażonym na cały świat, robić komuś na złość, bo się tej osoby nie lubi i chce, żeby nagle znikła z naszego otoczenia... Uczy, że trzeba pogodzić się i zaakceptować to co mamy w życiu - miejsce a przede wszystkim ludzi, którzy nas otaczają.
 
Jestem zadowolona mimo tych małych niedociągnięć. Mimo, że może nie trafiłam w dziesiątkę z tą książką to przyznaję, że znów poczułam się choć trochę jak dziecko... Czy polecam? Czy odradzam? Dla czytelników w wieku od 10 do 13 lat - OCZYWIŚCIE, ŻE TAK! Nawet nie ma co się zastanawiać! Nieco starszym osobom? Myślę, że jeśli lubi się czytać o duchach, mrocznych historiach, przygodach nastoletnich ludzi lub chce się cofnąć do błogiego dzieciństwa, gdzie pierwsze problemy wydawały się nam olbrzymimi, to również TAK!
 
6 / 10
 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu:
 

1 komentarz:

  1. Już dawno nie czytałam niczego w takim stylu ;) pomysł może i stary, ale sprawdzony, chętnie bym sięgnęła:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger