×

"Recepta na miłość" - Paula Roc


Lekarze codziennie leczą więcej, niż jedno życie ludzkie. Poruszają niebo i ziemię, aby jedna niewinna istotka mogła żyć dalej i cieszyć się życiem. Kiedy to mówimy, często zapominamy, że lekarz to też człowiek, który nie jest z żelaza. W tym momencie nie ważne jakiej jest specjalizacji ale czy oprócz leczenia Nas - pacjentów, czasem nie powinni wyleczyć sami siebie z swoich największych lęków, obaw, tęsknoty, zakazanej miłości i tysiąca innych problemów?


Recepta na miłość Pauli Roc, świetnie identyfikuje się z tym stwierdzeniem!


NIGDY NIE WYLECZYSZ SIĘ Z TEJ KSIĄŻKI!!


Zarys treści:

W pięknej, słonecznej Barcelonie toczy się życie młodych stażystów, którzy poznają prawdziwe oblicze zawodu jakim jest lekarz. Tutaj codziennie toczy się walka na życie i śmierć, niekoniecznie w przyjemnych sytuacjach. Drogi stażystów zetkną się razem....

W życiu Magdy ostatnio wszystko jest czarno - białe: oblała egzaminy wstępne, rozstała się z chłopakiem a to wszystko prze jedno, dramatyczne wydarzenie, z którym nie umie się pogodzić. Dręczona ciągłym poczuciem winy, tęsknotą i wyrzutami sumienia, za radą przyjaciela opuszcza rodzinne gniazdko i wylatuje do Barcelony, by zacząć żyć na nowo. Chociażby spróbować... Już pierwszego dnia ma pecha, gdyż zepsuła się jej walizka a jej ciuchy lądują porozrzucane na ulicy. Wtedy spotyka Roia - mężczyznę, który zachował się jak ostatni palant....

- Zepsuł się zamek i nie zamkniesz tej walizki....
- Poradzę sobie, dzięki - odpowiedziała sucho, zbyt zdenerwowana, aby być uprzejmą.
- Co my tu mamy? - Pochylił się nad stosem jej bielizny, zwieńczonym przez stare, okropne, cieliste majtki, które chciała zostawić w domu. - Gacie jak mojej babci.

Gdyby tylko to spotkanie okazało się ostatnim w ich historii...

Juan, syn znanego ojca neurochirurga Ribasa, również pojawia się w szpitalu na praktykach. To prawdziwy miłośnik fotografii, który nie ma wystarczająco dużo odwagi, aby powiedzieć swojemu zabieganemu ojcu, który świata nie widzi poza dyżurami, że nienawidzi tych studiów i chce je rzucić. Gdy napotyka w szpitalu piękną Magdę, rodzi się w nim nowe, dotychczas nieznane uczucie.....

Rezydent Roi, lekarz, który musi dbać o swój wizerunek, aby nie upaść. Bystry, mądry, inteligentny, świetnie radzący sobie zarówno na bloku operacyjnym jak i w postawianiu diagnoz itp. Z pozoru arogancki, stanowczy i odważny a tak naprawdę skrywający nie jedną tajemnicę i słabość. Szukający poczucia bezpieczeństwa, miłości spotyka się z "studentką" Irati. Dziewczyna szaleje za nim, potajemnie wymykając się z nim na spotkania. Gdy usłyszy, że to tylko przelotny związek czar pryśnie i pojawi się .....

Jaką tragedie skrywa Magda ? Czy zostawi przeszłość za plecami ?
Jaki ciężar nosi pod maską rezydent Roi ? Czy jego przelotny romans z Irati roznieci nie jedną burzę w ich życiu?
Magda, Roi, Juan, Mai, Irati i cała reszta bohaterów...
Co dzieje się w ich życiu? Co skrywają? Jaki czeka ich los?


Moja opina:

Nie łatwo wiedzieć co chcesz robić w życiu, zwłaszcza kiedy w domu wszyscy decydują za ciebie, kim masz być i czym się interesować.W rzeczywistości jednak niczego o tobie nie wiedzą.

Recepta na miłość to książka, którą rzeczywiście czyta się jednym tchem. Akcja  nie nudzi czytelnika a wręcz przeciwnie, przyciąga i ciekawi w magiczny sposób do siebie. Paula Roc nie posługuje się tutaj wyjątkowo trudnym słownictwem medycznym w dużych ilościach. Wszystko wplatane jest z wdziękiem. 

Ciężko stwierdzić, kto tak naprawdę jest głównym bohaterem, gdyż każdy stanowi tutaj ważny element historii, które łączą się ze sobą w jedną całość.

- To proste: każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny. Napotykamy na drodze innych ludzi, ale nikt oprócz nas samych nie może nam pomóc.- Jakie to egoistyczne! - stwierdziła z wyrzutem.-Wszyscy jesteśmy egoistami. Jeżeli jeszcze tego nie wiesz, pora się obudzić.

 Ciekawym aspektem jest to, że Paula Roc ukazała lekarzy nie tylko poprzez pracę ale jako ludzi, których prywatne życie rodzinne przechodzi niejeden kryzys. Weźmy np. Juana, który nie ma dużo do powiedzenia na temat swojej przyszłości, gdyż to ojciec decyduje za niego. Magda zaś skrywa się z rozszywająca od bólu serce historią, która diametralnie rozwaliła jej życie.To wszystko sprowadza i daje do myślenia czytelnikowi, że pod żadnym pozorem nie możemy dawać innym decydować o swoim życiu. Kwestię wyborów i czynów powinniśmy dokonywać my sami, bo nikt nie ma prawa robić tego za nas. W końcu to my znamy siebie najlepiej. Inni nigdy nie będą wiedzieli o nas wystarczająco tyle, aby znać nas na wylot. (Pomijając wyjątki!) 

- Nie widzisz, że skinowi zrobiono pranie mózgu? Uważasz, że możemy decydować, kto ma prawo do życia i dostania drugiej szansy, a kto nie? Czyżbyśmy w szpitalu byli bogami?
 Bardzo podobał mi się wątek Irati przedstawiający co młoda dziewczyna jest w stanie zrobić pod wpływem zakochania, żeby tylko ta druga osoba zwróciła na nią uwagę oraz jakie są konsekwencje dokonanych czynów.

Pojawił się też motyw, który trochę mną wstrząsną a chwilami miałam ochotę wykrzyczeć całemu światu, że tak się nie robi własnej siostrze! Co takiego? Przekonajcie się sami sięgając po tą lekturę. Powiem tylko tyle, że czasem własnej siostry, nie można nazwać tak po prostu "siostrą",  kiedy stawia Cię przed wszystkimi w słabym świetle i niszczy Twoje życie. Piękne jest to, że kiedy ona będzie w potrzebie TY albo jej pomożesz i przebaczysz albo odwrócisz się tracąc ją na zawsze.

To nie jest tylko Recepta na miłość ale także na życie. W tej książce jest wszystko: miłość, przyjaźń, problemy pomiędzy dzieckiem a matką, tęsknota za bliskimi, nasze słabości i lęki oraz sztuka przebaczania.
Sięgając po tą książkę, nie wzięłam po uwagę, że z pozoru mała książeczka licząca tylko 256 stron, wywrze na mnie tak duże wrażenie, pozytywne oczywiście. Osobiście uwielbiam czytać książki o takiej tematyce, dlatego też ta przypadła mi do gustu. Może podczas czytania nie podnosi się nam poziom adrenaliny, lecz takie lekkie, przyjemne książki warto czytać, bo zawierają ciekawe historie oraz niosą nowe przesłania.

Receptę na miłość Pauli Roc polecam dosłownie każdemu, z wyjątkiem tych, którzy na samą myśl słowa: lekarz i szpital dostają ciarek wzdłuż kręgosłupa! Dla osób wrażliwych polecam wziąć małą paczuszkę chusteczek na samo zakończenie!  

MOJA OCENA:

7 / 10

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu SQN.



METRYCZKA:
Tytuł: "Recepta na miłość"
Tytuł oryginału: Nits de guardia
Autor: Paula Roc
Data wydania: 30 kwietnia 2014
Cena okładkowa: 29,90 zł
Liczba stron: 256

15 komentarzy:

  1. Podoba mi się Twój pomysł na zrobienie tła do zdjęcia ;P
    Poza tym te cytaty są bardzo fajne ;)) Dodaję do listy "chcę przeczytać" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh, Dziękuję, też jestem zadowolona z efektu zdjęcia :D
      Cytaty fajne, polecam przeczytać - w sam raz na wakacje :)

      Usuń
  2. Mogłabym się skusić jak najbardziej :)
    Pozdrawiam cieplutko :* :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie świetne, a że uwielbiam medycynę to być może i ta książka by do mnie przemówiła, skoro jakiś tam lekarski świat jest w tle:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widzę, warto się skusić :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wielką ochotę na tę książkę! Oby szybko udało mi się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaa, ale fajne tło. Po prostu oczu oderwać nie mogę ;)
    Z chęcią przeczytałbym tę książkę, bo lekarzy to ja uwielbiam. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Możliwe, że już za niedługo ją przeczytam :3
    Genialnie wyszło Ci to zdjęcie! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Również ostatnio recenzowałam tę powieść i bardzo mi się podobała, tym bardziej, że zawód lekarza został pokazany z różnych stron, właśnie także tej ludzkiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Barcelona <3 Uwielbiam książki, w których autorzy chętnie uwypuklają scenerię zdarzeń. Jak z opisami miasta? Jest klimat czy raczej tylko zarys, żeby gdzieś tych bohaterów wcisnąć? ;)
    Fabuła brzmi całkiem nieźle. Ale powiem szczerze, że nigdy nie czytałam książki o takiej tematyce, więc nie mam bladego pojęcia, czy by mi się spodobała :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do opisów, to są ale nie tak wyraziste i nie ma ich dużo. Raczej tak jak Ty to mówisz - zarys :) Jednak ja dałam tak się wciągnąć w całą historię, że wcale mi to nie przeszkadzało. ;) Może warto spróbować przeczytać coś o takiej tematyce? Myślę, że przypadłaby Ci do gustu, w szczególności historia Magdy, Roi'a i Irati ;)

      Usuń
    2. Też jestem zafascynowana Barceloną i pewnie właśnie ze względu na nią sięgnęłabym po tę książkę. Szkoda, że opisów jest mało.

      Usuń
  10. Zdecydowanie na nią zapoluję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już czytałam kilka pozytywnych recenzji na temat tej książki w blogosferze. Nabieram coraz większej na nią ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, jakoś świeżo. Może sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger