×

"Wizje w mroku" L.J. Smith


Odrzucenie, samotność, strach…

i

...moc, która wprawia ją w kłopoty...


Co jeszcze gorszego może się pojawić w życiu 17- latki?


Nazywają ją „czarownicą” ale kim jest naprawdę i dlaczego wszyscy się jej boją? Czym może być dla 17- letniej dziewczyny odrzucenie przez rówieśników?  Odpowiedź na te wszystkie pytania zna Kaitlyn- nastolatka o niezwykłym darze, który na pozór wydaje się być mocą, jaką każdy czytelnik chciałby posiadać.  Jednak pozory często mylą, bo dar, który ma w sobie, wprawia ją w nie lada kłopoty, z których może nie wyjść płazem…




Opis książki:

"Czarownica" - mówią za jej plecami. Niesamowite oczy i prorocze rysunki od zawsze przysparzały siedemnastoletniej Kaitlyn kłopotów. Z radością przyjmuje więc zaproszenie do szkoły, gdzie wraz z czwórką innych uczniów o nadprzyrodzonych zdolnościach będzie rozwijać swój talent.
 Nie przeczuwa, że zostanie rozdarta pomiędzy uczuciem do dwóch chłopaków: cudownego Roba, uzdrawiającego ludzi swoją pozytywną energią, i mrocznego Gabriela, skrywającego swoją prawdziwą naturę i niepokojącą moc. I że będzie musiała wybrać, któremu z nich zaufać, gdy niesamowity projekt zagrozi ich zdrowym zmysłom i życiu… 

Nie bój się. Nie zamierzam go zabić. Jeszcze..To naruszyłoby moje warunkowe zwolnienie.

 Dziwne, że człowiek bardziej docenia świat, gdy mu się wydaje, że niedługo może go opuścić.


Moja recenzja:

Kochani, tutaj wszystko zaczęło się całkiem niewinnie….  

 17 – letnia dziewczyna o imieniu Kaitlyn ma zdolności paranormalne, a co najlepsze - potrafi przewidzieć przyszłość. Swoje „wizje” rysuje na papierze, nie do końca świadoma kiedy i komu co się stanie. Tego nie jest w stanie przewidzieć,a jeśli jest blisko odgadnięcia tej zagadki, jest już za późno. W dodatku ludzie się jej boją. Jest odrzucona przez swoich rówieśników, przez co staję się samotna i można by rzec, że czuje się jakby była z innej planety..? No chyba nie ma nic gorszego?! Do czasu… 
Niespodziewanie do szkoły Kaitlyn przyjeżdża kobieta, która proponuje jej wyjazd z miasta i nauki w szkole, gdzie będzie miała możliwość wziąć udział w badaniach, które "pomogą" nauce i co najważniejsze –  nauczy się rozwijać i kontrolować swoje moce. Oczywiście pozna takie osoby jak ona, które również zmagają się z takimi zdolnościami. W zamian obiecano jej duże stypendium. Dla głównej bohaterki to doskonała okazja na opuszczenie miasta, pozbycia się wizerunku "czarownicy" i złapania trochę kasy, jako iż ojciec ledwo ich oboje utrzymywał. No cóż.. decyzja jest logiczna, postanowiła wyjechać. Na miejscu poznaje dziewczynę Anne, która posiada zdolność porozumiewania się ze zwierzętami oraz chłopaka Lewisa , który potrafi umysłem mieć przewagę nad materią. Po kilku chwilach wpada na chłopaka o imieniu Rob, który uzdrawia jej nogę ze stłuczenia. Kaitlyn od pierwszej chwili zakochała się w nim po uszy. W ten sposób poznała trzy osoby, ale zaraz... chwila... gdzie jest czwarty uczestnik badań?? 
Oto i on - Gabriel Wolfe. Tajemniczy chłopak, z tajemniczymi zdolnościami, które stanowiły wyzwanie aby je poznać. Jego dar to "przekleństwo", mógł zabić z łatwością jednego z przyjaciół... Przybył z zakładu poprawczego na zwolnieniu warunkowym. Wszyscy uczestnicy zrazili się do niego na pierwszy rzut oka.. no prawie.. Tylko Kaitlyn rozumiała go doskonale, bo wiedziała jak się czuł... tak, jak ona w dawnej szkole. Nie bała się go i czuła do niego sympatię.. Niestety nie odwzajemnianą...
Jednak pod koniec sprawy się komplikują, bo bohaterowie odkrywają małymi kroczkami, że projekt na który przyjechali wcale nie ofiaruje im zmian na lepsze,jest ich wrogiem, a nawet gorzej... zagraża ich życiu... Czy uda im się uratować siebie? Jak zachowa się Kaitlyn, dziewczyna rozdarta pomiędzy uczuciem do Rob-a a Gabriela? Którego wybierze? I co takiego stało się w życiu Gabriela i jaką ma zdolność??
Aby poznać odpowiedzi na te wszystkie pytania, koniecznie sięgnijcie po tą pozycję! Uwierzcie mi, nie zawiedziecie się!

(...) - Niech nikt nie waży się tu wchodzić.(...) Gdy zamykał drzwi, Kait rzuciła: - Gabriel, jak ten anioł? Drzwi ponownie się otworzyły i Gabriel rzucił jej przeciągłe spojrzenie. A potem posłał jej wspaniały, niepokojący uśmiech. - Ty możesz wpaść, kiedy tylko zechcesz.

Przyznaje szczerze, bez bicia - przeczytałam tą książkę w 2 dni! Gdy tylko mówiłam sobie "Koniec na dzisiaj, idę spać"- czytałam dalej! Nie dało rady oderwać się od niej. A rano wyglądałam jak zombie, ale dla tej lektury byłam w stanie zrobić wszystko! Książkę czyta się niezwykle szybko, w dodatku wątek romantyczny robi swoje, a zdolności paranormalne dodają tej książce - "skrzydeł"! Bardzo polubiłam główną bohaterkę ale też zakochałam się w Gabrielu! Uwielbiam jego postać, ma on w sobie "to coś". Ten tajemniczy dar, charakter i myśli są zagadką, która niezwykle przyciąga. Autorka przedstawiła Gabriela trochę jako "diabełka", natomiast Rob-a jako "anioła". Wątek Gabriela i Kaitlyn był moim ulubionym! Podczas czytania towarzyszyło mi sporo emocji. Wiecie miałam nawet chwile kiedy się bałam, bałam się okropnie! Potem znowu się śmiałam, a nawet płakałam! I tak w kółko.

To nie jest książka na jedną noc, to nie jest książka na jeden dzień - to książka, którą zapamiętasz na całe życie! 


Dla mnie autorka stanęła na wysokości zadania i spełniła moje oczekiwania! Wielkie brawa dla L.J.Smith!! Przy okazji dodam, że oprócz książki "Wizje w mroku" autorka ma na swoim koncie jeszcze kilka innych dzieł, m.in. trylogia - "Pamiętniki Wampirów", z którą miałam styczność i jestem również pod ogromnym wrażeniem!

Książka jest naprawdę niesamowita. Świetnie opisana fabuła, intrygujące postacie i niespodziewane zwroty wydarzeń. Naprawdę nie wiem jakich słów mam jeszcze użyć, aby to opisać. Jedyne co mi pozostaje, to zapewniam Was, że nie zanudzicie się na śmierć czytając tą książkę! Gorąco polecam!! :*


Metryczka:

Tytuł: "Wizje w mroku"
Autor: L. J. Smith
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 547

Moja ocena to:

 -9 /10


I jak skusicie się na tą książkę? A może już czytaliście? 
Blogerka, Monika ;*

14 komentarzy:

  1. Ja z kolei "Pamiętników..." totalnie nie trawię, więc chyba sięgnięcie po "Wizje..." nie byłoby najszczęśliwszym pomysłem :P
    Nie zmienia to jednak faktu, że Twoją recenzję bardzo przyjemnie się czytało ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często właśnie słyszę podzielne opinie co do "Wizje.." :p
      Dzięki, to dla mnie ważne co mówisz. Mam nadzieję, że kolejne będzie równie dobrze się czytać jak i tą. I że Cię zachęcę czymś innym! ;)

      Usuń
  2. Aż taka dobra? Ja czytałam jedynie Pamiętniki autorki, ale na którymś tomie odpadłam, może kiedyś z tą książką się lepiej zapoznam. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, mi się naprawdę bardzo podobała, może dlatego, że wcześniej czytałam "Pamiętniki.." tej samej autorki i lubię sposób w jaki ona pisze. Nie wymagałam też zbyt wiele od tej książki. :) No ale to tylko moja ocena, dlatego nie możesz się nią sugerować dosłownie, kwestia gustu :)
      Nie podobały Ci się "Pamiętniki.." ? :p

      Usuń
  3. Ileż razy to słyszałam, że jest sobie główna bohaterka i dwóch przystojnych, tajemniczych mężczyzn, i że ona jest między nimi rozdarta i nie potrafi wybrać, z którym chce być. Dla mnie jest to już trochę banalne, no bo w końcu taką sytuację można spotkać w większości książek (jest to o tyle dziwne, że głównie są to powieści z gatunku paranormal romance. No w sumie drugie słowo mówi samo za siebie - "romance"). Autorkę znam właśnie z "Pamiętników wampirów", i choć jeszcze nie sięgnęłam po tę serię, to wiem, o czym ona jest (w końcu trochę serialu się obejrzało). Ciekawe jest to, że "Wizje w mroku" przeczytałaś w zaskakującym tempie - to mnie nieco zachęca do tej książki. Jednak jak na razie mam dosyć lektur z gatunku fantasy, wolałabym jakąś zwykłą młodzieżówkę. Ale to nie znaczy, że kiedyś się na nią nie skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście polecam ale jeśli faktycznie jesteś już "przejedzona" gatunkami fantasy to sięgnij po coś innego ;) Wiem teraz dużo takich sytuacji się pojawia ale czasami jednak pomimo banalności zaskakują. Zależy w jakim świetle przedstawia to autor/ka. :)
      Co do Pamiętników to wiadomo, serial różni się od książki, dlatego ja zawsze mówię najpierw książka, potem serial. Wtedy się nie zrażam :) Tempo było faktycznie zaskakujące ale to wszystko sprawka wątku z Gabrielem, który tak mnie ciekawił. Mam nadzieję, że kiedyś po nią sięgniesz ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Skoro taka wysoka ocena to muszę się skusić. Fabuła i pomysł też mi się podoba, więc coś czuję, że to będzie mile spędzony czas z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ocena to tylko moje odczucia jakie wywołała u mnie książka (pozytywne bardzo), które możesz odebrać odwrotnie ale mam nadzieję, że będą takie same jak i u mnie! Polecam naprawdę jeśli nie jesteś "przejedzona" taką fabuła a czas spędzony będzie naprawdę miły :))

      Usuń
  5. Po takiej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak rozejrzeć się za książką, jestem jej bardzo ciekawa:)
    Bardzo ładnie tutaj sobie zrobiłyście na stronie, mam nadzieje,że blogowanie będzie ogromną przyjemnością :))

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam! :) Dziękujemy! Powiem Ci, że blogowanie już jest ogromną przyjemnością. Tyle radości to daje jak nigdy wcześniej. ;)
      Trzymaj się cieplutko ;)

      Usuń
  6. Kiedyś czytałam i bardzo mi się podobała! Choć może teraz już nie oceniam jej tak wysoko, przez wzgląd na wiele przeczytanych książek - ale bardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... pewnie i mi się zmieni z czasem :D
      Dzięki ;))

      Usuń
  7. ymm wysoka ocena. Czytałam wiele książek tej autorki i nie poruszyła mnie bardzo jej twórczość. Jej warsztat nie jest jakiś przecudowny. Nie wiem może w tej powieści się to zmieniło. Chętnie się tego dowiem czytając ją. Dzięki za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, każdy ma inny gust i inne wymagania...Polecam się na przyszłość ;p

      Usuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger