×

"Motylek" - Katarzyna Puzyńska

 Pamiętaj, że tajemnicze sekrety z mrocznej przeszłości zawsze Cię dogonią... Nawet wtedy, kiedy będziesz myślał, że wszystko już pozamykałeś na ostatni kluczyk...


"Motylek" wciąga od pierwszej strony, zaskakuje, że musisz powiedzieć "O rany! Kto by pomyślał?!" lub "O kurdę! Nie, nie wierzę!" i trzyma w napięciu! Jestem pod wrażeniem



Metryczka:
Tytuł: "Motylek"
Autor: Katarzyna Puzyńska
Gatunek: kryminał/thriller
Data wydania:  6 luty 2014r.
Liczba stron: 608
Cena: 36 zł
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Lubisz grać w pozory? Zatem zapraszam Cię do Lipowa !

W małej i na pozór cichej miejscowości, mieszkańcy wiodą całkiem spokojne życie. Kościół, huczne wiejskie imprezy do rana, posterunek policji, sklepik - to prawie niczym nie wyróżniające się atrakcje w tej małej wiosce od innych. Plotki roznoszą się tam z nieobliczoną prędkością, o czym dowiaduje się doskonale Weronika Nowakowska - nowa twarz w Lipowie, która budzi zainteresowanie wśród mieszkańców. Wszyscy wydają się tworzyć wspaniałe rodziny i samych siebie... Słodkie tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, gdzieś plączą się pomiędzy tym wszystkim i tworzą niezłą zgadywankę wybuchową..

Tutaj nikt nie jest tym kim się wydaje, a pozory ? Cóż, często mylą...

Sielankowe życie Lipowa kończy się, gdy pewnego zimowego ranka na skraju wsi zostaje znalezione ciało... zakonnicy. Z początku wszystko wskazuje, że to był jeden, niewinny wypadek - została potrącona przez samochód. Jednak wszystkie przypuszczenia ulatują wraz z powietrzem, gdy na drodze pojawiają się nowe ślady, które bezpośrednio dowodzą, że to było.. m o r d e r s t w o! Brutalne morderstwo... 
Ktoś ją zabił i upozorował wypadek, co do ostatniego szczegółu. Kilka dni później znów ginie kolejna osoba... Nic nie wskazuje na to, że obie ofiary są w jakiś sposób powiązane.  Gdzieś czyha morderca.. Kto będzie następny?
Policja musi znaleźć sprawcę, zanim przyjdzie pora na kogoś innego.
Zaczyna się walka o życie i śmierć.
Czas gra rolę...Liczy się tutaj każda sekunda...
Każdy trop przybiera inny obrót sprawy. Gdzieś pomiędzy niebem a ziemią skrywają się małe grzeszki mieszkańców, które wyfruwają z swoich tajemnych gniazd niczym motylki.

Dlaczego Zakonnica przyjechała do Lipowa?
Czy śmierć dwóch ofiar ma coś wspólnego?
Jaką przeszłość skrywają mieszkańcy ?
"Motylek" - skąd się wziął?!

I najważniejsze: 

KTO ZABIJA?

Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te pytania, koniecznie zanurz się w "Motylku" i fruń do odkrycia prawdy!

DUŻA DAWKA ADRENALINY GWARANTOWANA - NIE CZYTAJ NA NOC, BO NIE ZAŚNIESZ!

Zacznijmy od szaty graficznej, która przyciąga uwagę czytelnika! Mały, niewinny motylek, który symbolizuje duszę, kruchość, nadzieję a także nowy początek, w kałużach krwi stanowi dobry motyw zbrodni. Jestem nią zachwycona i przyznam, że nigdy wcześniej nie zachwycałam się tak okładką!

Książkę "Motylek" porównuje się do kryminałów Agathy Christie. Nie miałam styczności z tamtą autorką ale śmiało mogę stwierdzić, że Katarzyna Puzyńska przebiła Coben'a!! I teraz nie rozumiem jednego. Kto mówi, że Polscy pisarze są przeciętni?! Bzdura, istna bzdura! Bynajmniej w przypadku Pani Kasi Puzyńskiej to się nie zgadza! Jest fenomenalna i nadal nie mogę się nadziwić, że to jej DEBIUT!! 

Autorce udało się skonstruować genialny kryminał, który wciąga od pierwszej strony i dosłownie w s z y s c y są tutaj podejrzani! Jeśli zaczniesz czytać z każdą kolejną stroną, będziesz zmieniać przypuszczenia co do mordercy a finał książki okaże się szalenie zaskakujący i pomyślisz sobie: "Serio? Kto by pomyślał!".  Co najważniejsze, tutaj nie czytasz i stoisz ukradkiem, lecz jesteś w środku akcji niczym detektyw z lupą i uczestniczysz z bohaterami w środku tej zagadki.

Książka pomimo swojej obszerności, bo ma aż 600 stron nie zniechęca czytelnika i zaufaj mi, jej się nie czyta, a wręcz połyka w całości! Na początku zmierzamy się z zapoznaniem bohaterów, później akcja się rozkręca z każdą przekręcaną kartką. Zaczynasz od lekkiego, spokojnego czytania, później ogarnie cię ciekawość i przyprawi o gęsią skórkę a na końcu nie będziesz mógł się pozbierać z wrażenia, że dałeś się tak ponieść !

Wszystko to jest napisane lekkim i prostym do zrozumienia czytelnikowi językiem, dlatego nie musimy głowić się nad interpretacją danego wyrazu. Korekta książki jest jak najbardziej na 6 +, gdyż po raz pierwszy nie zauważyłam żadnego błędu. Wydawnictwo Prószyński i S-ka jest pod tym względem mistrzem,którego nie sposób nagrodzić ogromnymi brawami !
"Czuję się jak gąsienica, która wkrótce się przepoczwarzy w cudowną istotę. Przepiękne kolory ukrytych dotychczas skrzydeł błysną, rozjaśniając szarość monotonnych dni. Zajmę miejsce Motylka. Stanę się Motylkiem.Nareszcie."
Bohaterowie zostali tak stworzeni, że nie sposób ich nie lubić. Jednak ze wszystkich to najbardziej irytował mnie Paweł - jeden z policjantów Lipowa, który zachowywał się jak ostatni głupek - delikatnie mówiąc. Każdy z nich ma inny charakter ale wszyscy są wyjątkowi. Osobiście ja najbardziej polubiłam Weronikę ale też w dużej mierze kierowała mną chęć poznania prawdy i ukarania mordercy zakonnicy, która okazała się być moją imienniczką.

Jest coś o czym muszę wspomnieć. Sposób morderstw wywarł na mnie piorunujące wrażenie. Były one brutalne, serio. Może nie aż tak ale jak wczytywałam się to aż mi chwilami słabo było. Chyba jestem zbyt wrażliwa!

"Usłyszał ciężkie kroki na schodach. Ojciec. Schował fotografię głęboko pod materac. Ojciec nie mógł jej znaleźć. To była tajemnica Jakuba."
"Motylek" nie zawiera tylko kryminału ale niesie w sobie przesłanie, że dzieciństwo nie zawsze jest kolorowe i takie idealne jak nam się wydaje. Niewinne dzieci cierpią poprzez wykorzystywanie czy przemoc. Ich zdanie nie gra tu roli, albo się zgodzi albo siłą.. Są jak marionetki, które nie mogą wypowiedzieć swojego zdania, bo im się oberwie. Czytając czułam chwilami obrzydzenie, że są po prostu zmuszane.. Byłam w niedowierzaniu, bo ten cytat wywarł na mnie dezorientację i ukłucie w sercu, że takie rzeczy przecież się zdarzają i to w dzisiejszych czasach. Albo sam fakt, że dziewczyna w tak młodym wieku chodzi na prawo i lewo? No cóż..
Katarzyna Puzyńska mówi też o sprawach codziennych jakie zdarzają się w życiu , o chorobach np. alkoholizm, który przeraża się w nałóg za każdym kolejnym sięgnięciem po kieliszek. Te sytuacje nie są Nam obce, dlatego warto dać się porwać w wir książki, bo oprócz kryminału ta książka ma pewne przesłanie!


 Polecam tą książkę każdemu z Was, bez wyjątków i ograniczeń. Zapewniam Was, że nie będzie to kolejny stracony i nudny czas nad książką lecz emocjonujący i trzymający w napięciu kryminał do ostatniej strony a wskazanie mordercy stanowi nie lada wyzwanie! 

I uwaga; nie polecam czytać jej 5 minut przed wyjściem do pracy czy na zajęcia, bo nie dacie się oderwać a w najgorszym przypadku spóźnicie się! ^^



MOJA OCENA:
10/ 10


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Książkę "Motylek"wygrałam w konkursie na FP "Lubię Czytać" w konkursie patronackim z Wydawnictwem Prószyński i S-ka. Dziękuję serdecznie za takie wyróżnienie! :)







Chciałam podziękować też osobiście autorce - Katarzynie Puzyńskiej za stworzenie tak niezwykle, genialnie skonstruowanego kryminału, którego czyta się z zapartym tchem do samego końca. Wielkie brawa! A ja z niecierpliwością czekam na kolejną część książki "Więcej Czerwieni"!



Blog autorki: http://www.katarzynapuzynska.pl/home/

FP autorki: https://www.facebook.com/katarzynapuzynska


A niebawem kolejne losy bohaterów "Motylka" w książce "Więcej czerwieni"!! :)



Blogerka Monika ;))

8 komentarzy:

  1. Wychwalasz książkę, a ja chwalę twoją recenzję! Po prostu nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu czytając twoją opinią. Myślałem ,,Jaka ta książka musi być świetna skoro Monika tak ją wychwala''
    A teraz serio. Narobiłaś mi ogromnego smaka na ten kryminał i gdybym miał wybierać między Christie a Puzyńską, wybrałbym ta drugą, dzięki twojej recenzji! :D
    Jednym słowem: Genialna recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hah, cieszę się, że uśmiech nie schodził Ci z twarzy! ;p
      Noo to teraz wiesz co musisz zrobić.. sięgnąć po książkę! I mam nadzieję, że Ty też ją tak odbierzesz podobnie jak ja, bo mam nadzieję, że nie przesadzam! :p
      Dzięki ale bez przesady xD ~M.

      Usuń
    2. No właśnie, tylko gdzie ja teraz dorwę to cudo ? ;D
      Będę musiał czekać na promocję w Biedronce (xD), bo coś czuję, że nie będę jej przez internet zamawiał. :D
      Nie mogę się doczekać, kiedy książka trafi w moje ręce. :]

      Usuń
    3. Oszalałeś ?! Nie doczekasz się, zanim promocja będzie !! :p
      Pożyczę Ci - Wyślę Ci kurierem xD
      A może kogoś oświeci i pojawi się w Twojej księgarni ;D Pamiętaj jak zobaczysz, to łap okazje! : ]

      Usuń
  2. Lubię książki, które czyta się z zapartym tchem, a ostatnio polubiłam kryminały, więc nie mogę się doczekać, kiedy uda mi się zdobyć tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci ją! I liczę, że za niedługo uda Ci się ją zdobyć. Trzymam kciuki ^^ ~M.

      Usuń
  3. Zgadzam się z Radosławem ;) Świetna recenzja, fajnie, że z każdej przeczytanej książki wynosisz jakieś przesłanie- bo bez sensu czytać dla samego czytania. Książki trzeba "poczuć", co właśnie Nam udowodniłaś. A co do książki- jeżeli do końca nie wiadomo kto jest mordercą, a nasze wcześniejsze przypuszczenia co do sprawcy były mylne, ciągłe zwroty akcji w zależności od nowych dowodów- to ja to kupuję bez słowa, bo to przypomina mi "moją" Gerritsen, która jest najlepsza ;) A Kasia Puzyńska jest- jak widać- na najlepszej drodze do znalezienia się na tym samym 'szczeblu'. Z niecierpliwością czekamy na jej drugą książkę.
    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, tak samo uważam! Każda książka niesie coś w sobie tylko trzeba to umieć dostrzec :) W takim razie fruń po "Motylka"! Polecam ;)
      Co do autorki - zgadzam się w 100% ! No to teraz czekamy na kolejną książkę!
      Pozdrawiam,
      Monika ;))

      Usuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger