×

"DOTYK CIEMNOŚCI" - C.J. ROBERTS




Wyobraź sobie, że jednego dnia stoisz w świetle dnia ciesząc się normalnym życiem, a drugiego już Cię tam nie ma.

Porwanie.


Co jest snem, a co jawą? To co wcześniej, czy to co teraz?
Początkowo nie wiesz, gdzie jesteś, z kim jesteś, ani czego od Ciebie oczekują. 
Ciemność. Strach i płacz. Pożądanie. Nienawiść i przerażenie. Miłość czy syndrom Sztokholmski? Lęk przed nieznanym. Pustka i tęsknota. Kary i ogromny ból.

On jest Twoim Panem,
Ty jego Kotkiem.



Nie istniały żadne słowa, nie istniałam ja, nie istniało to miejsce. Szaleństwo. Obudziłam się w pocie i strachu, a zobaczyłam tylko tę ciemność. Przerażenie, ból, głód, ten mężczyzna - wszystko to mnie pożerało. Chciałam, żeby wszystko się skończyło. (...) Kiedy straciłam swoje życie? Tamtego dnia na ulicy? 

Dwanaście lat. Tyle wystarczy by zaplanować zemstę i zacząć działać, aby stała się ona rzeczywistością. Wystarczy obrać sobie cel - dziewczynę i skutecznie ją śledzić, obserwować...
Aż w końcu przejść do czynów. Mężczyzna z mroczną przeszłością - Caleb, można rzec człowiek bez skrupułów, uprowadza osiemnastoletnią dziewczynę - Livvie, która bez względu na to, czy chce czy nie, staje się narzędziem zbrodni w jego rękach. Szkoli ją na seksualną niewolnicę. Od teraz nie ma Livvie, jest Kotek, który posiada swojego Pana. Toczy się niebezpieczna gra... Gdzieś pomiędzy nienawiścią a pożądaniem, tęsknotą i potrzebą pocieszenia, zaczyna się rodzić uczucie... Czy w obliczu zadawanego bólu i upokorzenia, może narodzić się miłość? Jaka jest relacja miedzy sprawcą a ofiarą? Jak wygląda niewolnictwo?

Posłuszeństwo oznacza przetrwanie.

* * * *

Kiedy czytam, nie raz przychodzi mi na myśl, że chciałabym przeżyć historię jak z książki. Tak piękną niczym sen. Lecz istnieją takie przy których wypowiedzenie tych słów byłoby najgorszym koszmarem. W dodatku realnym! Co to, to nie....

Nie często sięgam po literaturę erotyczną. Porównywanie Pięćdziesiąt twarzy Greya z Dotyk Ciemności jest zbędne. Caleb to Caleb, a Grey to Grey. [Dwa odmienne charaktery, motywy i historie] Choć... Caleb to lepsza wersja Greya.

Dotyk Ciemności to erotyk pozytywnie nieprzyjemny, o którym nawet przez ułamek sekundy nie zechce marzyć żadna kobieta. Autorka C.J. Roberts napisała coś rewelacyjnego, co czytelnik czyta w tempie według uznania - szybko, wręcz pochłaniając z bliżej nieokreślonym wyrazem twarzy lub wolniej, powoli dawkując i przełykając upokarzające rzeczy i tortury. 

Niszczenie czyjegoś życia szło Calebowi gładko, a ten przypadek niczym się nie różnił od wcześniejszego.

Bohaterowie jakich wykreowała autorka - ich sylwetki, charaktery i umysły, a także wydarzenia, sprawiają, że czytamy z zapałem i zaciekawieniem. Nieraz możemy odczuć niepokój, obrzydzenie, szok, strach. Emocje biorą górę. 

Caleb to człowiek okrutny, nieludzki, który wywoła w czytelniku głównie niechęć, to jednak odnaleźć można w nim choć cień troski. Choć ciężko w to uwierzyć... jest jak magnes - przyciąga i jednocześnie od siebie oddala.. Ile tu sprzecznych emocji! Zagłębiamy się bliżej w przeszłość sprawcy, dowiadujemy się jakie wydarzenia nadały mu taki, a nie inny wizerunek. Obserwujemy zachowania ofiary jako niewolnicy, która powinna zaakceptować
obecną sytuację i nie buntować się by przetrwać. Czy to w ogóle możliwe? Nie mieć własnego słowa, nie móc podejmować własnych decyzji... Nie wiedzieć jaki będzie kolejny ruch sprawcy...  Za każde złe czyny, źle wypowiedziane słowa wymierzane są kary: nieprzyjemne lub odwrotnie.

Od początku do końca śledzimy diametralne zmiany, które zachodzą w bohaterach. Coś pęka i pojawia się nowa emocja, którą ciężko sklasyfikować, bo znów przykrywa ją maska wrogości. Czy miłość ma tu miejsce? Może to jednak syndrom Sztokholmski? Przeczytaj i znajdź odpowiedź.

- Chodź tutaj - powiedział. Zaskoczył mnie, ale ruszyłam w jego stronę. - Stój. Chcę, żebyś tu przypełzła.

Solidnie wykonana szata graficzna, zachowana w mrocznych barwach, oddaje klimat powieści i cieszy oko. Jedyne do czego mogę się przyczepić to do tego, że jedynym minusem matowych książek jest to, iż zbierają straszne odciski palców, a na czarnym czasami wygląda to niesmacznie. [ uwaga: mam czyste łapki!]

Gdyby nie wplecenie fragmentu drugiej części Dotyku Ciemności, to zakończenie byłyby niepokojąco spokojne. Tą metodą zostałam zbita z tropu, nieco zszokowana i zmartwiona... Dziwne, bo może powinnam się cieszyć? Tutaj wszystko jest dziwnie popierniczone, ale pozytywnie. I lubię to! :D


Nie bał się. Strach jest zarezerwowany dla tych, którzy mają po co żyć.

Jeśli szukasz książki, która wywoła w Twojej duszy burzę skrajnych emocji, utkwi w pamięci na dłużej, a po przeczytaniu będziesz mieć ochotę na więcej - ta pozycja jest dla Ciebie! Rewelacyjnie napisana książka, którą stokrotnie polecam i pragnę więcej!

Moja ocena:

8 / 10

Za Dotyk Ciemności dziękuję Księgarni Internetowej:




METRYCZKA:
Autor: C.J.Roberts
Tytuł oryginału: Captive in the Dark
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Seria: The Dark Duet
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 327
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cena: 36,90 zł

21 komentarzy:

  1. Od dawna nie widziałam już tej książki na blogach. Cieszę się, że znów na nią natrafiłam, bo mam na coś coraz większy apetyt ;) Postaram się ją zdobyć z najbliższym czasie, bo szykuje się COŚ ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, na początku było o niej głośno, teraz coś ucichło. Jednak myślę, że to taka cisza przed burzą, przed kolejnym wysypem recenzji na blogach. Udanego zdobywania! Apetyt na "Dotyk Ciemności" rośnie... :D

      Usuń
  2. Wspaniała pozycja, masz rację, że trzeba ją polecać ;)
    Jeśli o mnie chodzi, żałuję tylko że powieśc nie dostała zintegrowanej okładki, albo chociaż takiej ze skrzydełkami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, masz rację. Do tego, żeby nie była matowa, a raczej taka trochę gładka. W ogóle chciałabym, żeby książki były wydawane w takiej oprawie jak "Dziewczyny z Syberii" - po prostu cudne! :)

      Usuń
  3. Muszę przyznać, że nie jest to typ literatury, za którym bym się szczególnie rozglądała. Tak naprawdę nie lubię erotyków, romansów i tym podobnych. Ale mam wrażenie, że tym razem jest inaczej i że ta książka łączy w sobie o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po literaturę erotyczną nie sięgam zbyt często, raczej spontanicznie. Polecam Ci, bo to inny erotyk niż wszystkie. Nie powinnaś być nim rozczarowana, chyba, że już totalnie nie trawisz tego typu. ;)

      Usuń
  4. Wysoka ocena jak na literaturę erotyczną. Nadal nie jestem przekonany do tego typu książek, choć nie wątpię, że ta rzeczywiście może okazać się o stokroć lepszą od nieszczęsnego Greya :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysoka ocena, bo to zupełnie inna literatura erotyczna z jaką spotykaliśmy się do tej pory. Grey mnie śmieszył, Caleb wywołuje inne emocje. Warto, warto. Tym bardziej, że po dodaniu krótkiego fragmentu drugiej części - rośnie ciekawość, emocje i akcja! Śmiem twierdzić, że będzie się działo! :D

      Usuń
  5. Podpisuje się pod Twoją recenzją w zupełności. Świetny erotyk, inny niż wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się niesamowita seria. Nie mogę doczekać się kolejnej części. ;)

      Usuń
  6. Kolejna dobra recenzja!
    Nic tylko sięgać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała książka, czytałam już jej recenzję u Cyrysi i mam ją na liście książek, które muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka jest fenomenalna! Wywołała we mnie lawinę emocji! Już nie mogę się doczekać na drugą część ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że druga część będzie jeszcze bardziej emocjonalna od tej obecnej. :))

      Usuń
  9. Naprawdę polecacie tę książkę? Byłam pewna, że jest mało warta, ale po tej recenzji zmieniłam zdanie i nabrałam ochoty ją przeczytać. Zwłaszcza, że Caleb to nie jest drugi Grey... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest żart, polecamy z ręką na sercu. I mówi to osoba, która po literaturę erotyczną sięga spontanicznie. Caleb to nie drugi Grey. Pamiętam jak zaczęłam czytać Greya... Po prostu mnie bawił, zaś "Dotyk ciemności" to całkowicie inna lawina emocji. Jestem pewna, że będziesz usatysfakcjonowana tą pozycją. ;)

      Usuń
  10. Ja nie znoszę erotyków. Wszystkie przeważnie na jedno kopyto i nierzadko po prostu kiepsko napisane. Ale od premiery tego tytułu coś mnie do niego ciągnęło... Przeczytałam w jeden wieczór i pomimo, że nie uważam książki za rewelacyjną to czytałam z wielkim zaangażowaniem. No i... nie mogę się doczekać kontynuacji, cóż mogę powiedzieć :) I zgodzę się, co do okładki - jest świetna, ale rzeczywiście po skończonej lekturze pojawiły się moje paluchy. A to, że teraz jest tak ciepło w niczym nie pomaga... Pomimo, że własnie ma się czyste dłonie :) Ale ja zawsze przecieram zwilżoną szmatką i po kłopocie.

    Pozdrawiam serdecznie, Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że druga część będzie jeszcze lepsza. Mały fragment na końcu książki podsyca ciekawość. :)
      Muszę spróbować przetrzeć zwilżoną szmatką. Nie pomyślałam o tym wcześniej. :)

      Usuń
  11. Książka naprawdę niesamowita i nie mogłam się od niej oderwać. Niecierpliwie wyczekuję drugiego tomu i mam nadzieję, że będzie równie dobry co pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!

Podziel się z Nami tym co myślisz. Pozostaw swój ślad! :)

Dziękujemy,
Załoga Books&Culture

Copyright © 2016 Books&Culture , Blogger